Jak informuje rzecznik Policji Pomorskiej, 30-latek wszedł do jednego z lęborskich sklepów. Mimo że na terenie obiektu obowiązywał nakaz zakrywania ust i nosa, młody mężczyzna w niegrzeczny sposób odmawiał założenia maseczki.
Przeczytaj także: Zakładasz i mdlejesz. Policja apeluje, ostrzeż swoich bliskich
Dostał mandat za brak maseczki. Po chwili zrobił to samo
Do sklepu wezwano funkcjonariuszy policji. 30-latek na pytanie, dlaczego nie chce zastosować się do zasad obowiązujących w obiekcie, odpowiedział w opryskliwy sposób.
Nie, bo nie – cytuje kłopotliwego klienta rzecznik Policji Pomorskiej.
Przeczytaj także: Nie nosisz maseczki? Nawet 6000 zł kary
30-latek został ukarany mandatem, po czym wyszedł ze sklepu. Swoje niezadowolenie demonstrował, głośno przeklinając. Jego zachowanie było na tyle nietypowe, że na mężczyznę zwrócili uwagę przechodnie. Nie pozostało ono jednak bez konsekwencji – funkcjonariusze ponownie nałożyli na młodego mężczyznę karę finansową.
Mimo otrzymania już dwóch mandatów – za odmowę założenia maseczki i przeklinanie w miejscu publicznym – 30-latek poszedł do kolejnego sklep. Tam ponownie zaprotestował, gdy zwrócono mu uwagę na nakaz zakrywania ust i nosa.
Przeczytaj także: Odmówiła założenia maseczki. Samolot musiał zawracać
Prawdopodobnie 30-latek pożałował swojego zachowania, ponieważ znowu poskutkowało ono policyjną interwencją. Tym razem kłopotliwy klient otrzymał mandat o wysokości aż 500 złotych.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.