Około godziny 17 czasu polskiego w sobotę Joe Biden został uznany za prezydenta elekta. Do tej pory zdobył 290 głosów elektorskich, a urzędujący prezydent - 214. Z tym wynikiem nie zgadza się Donald Trump, który zamieścił w sieci serię wpisów.
Donald Trump od początku kampanii nie ukrywał, że reelekcja to dla niego czysta formalność. Gdy okazało się, że się mylił, zaczął tracić cierpliwość. Opublikował na Twitterze serię wściekłych wpisów, z których wynika, że to on wygrał wybory, a rzekome zwycięstwo Bidena to efekt oszustwa.
Wizja przegranej jest dla Trumpa przerażająca. Świadczy o tym jego zachowanie w mediach i platformach społecznościowych. Lars Løkke Rasmussen, były premier Danii, postanowił podzielić się z prezydentem USA dobrą radą.
Mała rada… To jest właściwy sposób na honorowe opuszczenie urzędu po przegranej w wyborach. Dzięki za szczere rozmowy w ciągu ostatnich 4 lat. Bądźmy w kontakcie. Z poważaniem. Lars Løkke Rasmussen, były premier Danii - napisał na Twitterze.
Trump wrzucił na Twittera serię wpisów o rzekomym nielegalnym głosowaniu. Utrzymywał on, że głosy przestały być liczone w momencie, gdy Biden wyszedł na prowadzenie. Prezydent USA wyraźnie wątpi w wiarygodność liczonych głosów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.