Margarity Simonian nie wjedzie do Armenii. Jedna z czołowych propagandystek Kremla poinformowała na Telegramie, że został na nią nałożony stosowny zakaz. Ulubienica Władimira Putina wspomniała o tym przy okazji wpisu na temat Konstantina Zatulina, deputowanego do Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej.
Przypomnijmy, że deputowany otrzymał zakaz, gdyż uznano, że jego publiczne wypowiedzi "są szkodliwe dla rozwoju przyjaznych stosunków między obydwoma państwami".
Konstantin Zatulin, od wielu lat zagorzały zwolennik Armenii, otrzymał zakaz wjazdu do Armenii. Ja też, tak na marginesie. Jest pięknie, co więcej mogę powiedzieć - czytamy we wpisie Simoniany na Telegramie.
W wyniku agresji Rosji na Ukrainę rosyjscy oligarchowie, politycy czy znane osoby publiczne takie jak propagandowi dziennikarze zostali objęci sankcjami. Unia Europejska nałożyła je również na Margaritę Simonian. Jest postrzegana jako "centralna postać rządowej propagandy" w Rosji.
Jej pracę określa się jako "działania i politykę podważające integralność terytorialną, suwerenność i niepodległość Ukrainy". Być może również Armenia, która nie należy do UE, decyduje się na odcięcie od rosyjskich osobistości.
Przyczyna takiej decyzji nie jest póki co znana. Nie wiadomo również, kiedy zapadła. Portal theins.ru podkreśla, że ulubienica Putina niejednokrotnie narażała się Armenii. Przykładowo w 2020 roku, kiedy w Górnym Karabachu wybuchał kolejny konflikt, napisała post, w którym nazwała obecne władze kraju "garstką wrzeszczących polityków, którzy zdradzili interesy wielkiego narodu ormiańskiego". Ponadto twierdziła, że "Rosja ma wszelkie moralne prawo do plucia na Armenię".
Kim jest Margarita Simonian?
Margarita Simonian to redaktorka naczelna anglojęzycznej telewizji informacyjnej RT (wcześniej Russia Today). Jest dziennikarką i prezenterką cenioną przez Władimira Putina. Mówi się, że 42-latka jest ulubioną prezenterką prezydenta Rosji. Wyrażała w mediach pozytywny stosunek do aneksji Krymu i działań prorosyjskich separatystów w Ukrainie. Dzięki temu uzyskała przydomek "carycy rosyjskich mediów".
Propagandystka urodziła się w 1980 roku w Krasnodarze. Uczyła się na wydziale dziennikarstwa Kubańskiego Uniwersytetu Państwowego. Pracę w mediach rozpoczęła w 1999 roku jako korespondentka telewizyjna w Krasnodarze.
Czytaj także: Zdjęcie z Białorusi. Takie kartki zawisły na fabrykach
Następnie Simonian wyjechała do Czeczenii, gdzie relacjonowała przebieg wojny. Robiła to zgodnie z oczekiwaniami Kremla. Po serii pochwał i nagród za rolę korespondentki wojennej znalazła się w gronie dziennikarzy współpracujących z rządem. Szybko awansowała, a w wieku 25 lat stanęła na czele kanału RT.