Dolny Śląsk. Wpadł do rowu, wydało się, co próbował zrobić. Grozi mu 5 lat więzienia

Kierowca ciężarówki próbował nielegalnie pozbyć się odpadów. Mężczyzna próbował wyrzucić je na polu w okolicy miejscowości Piotorowice w gminie Strzelin. Podczas wysypywania zawartości przyczepy pojazd przewrócił się na bok prosto do rowu.

Według ustaleń policji były to głównie tworzywa sztuczne zmielone na małe kawałki. Rozdrobnione kawałki plastiku i metalu miały trafić prosto na czyjeś pole uprawne.

Czytaj także: Berlin. Atak na autostradzie. "Nie zbliżać się, bo wszyscy zginiecie"

Podejrzanemu o przestępstwo mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia. Sprawą zajmuje się policja, przedstawiciele Referatu Ochrony Środowiska Urzędu Miasta i Gminy w Strzelinie i biegły sądowy. Ustalane jest również, czy mężczyzna już wcześniej nie wyrzucał nielegalnie śmieci.

Czytaj także: Powrót do szkoły. Przeczytaj, zanim kupisz tornister dla dziecka!

Wyrzucanie śmieci poza miejscami do tego przeznaczonymi grozi niebezpieczeństwem. Oprócz zanieczyszczania środowiska, czy niszczenia dużej części czyjegoś pola, takie działania mogą skutkować ogromnym pożarem.

Wyrzucanie śmieci do lasu kary

Mandaty za wyrzucanie czy palenie na własną rękę odpadów są coraz większe. Projekt jednej z najnowszych ustaw dot. kar za wyrzucanie śmieci do lasu przewiduje kary od 5000 grzywny do 30 dni aresztu.

Czytaj także: Kierowca audi pędził na złamanie karku. Na tylnym siedzeniu mdlało mu dziecko