Powodem konfliktu między Trumpem a Twitterem było oznaczenie we wtorek jednego z tweetów prezydenta USA, jako "mogącego wprowadzać w błąd" i "wymagającego weryfikacji". Taki emblemat otrzymują posty, które są uznawane za potencjalną dezinformację.
Co ciekawe, wpis Trumpa był krytyką wyborów korespondencyjnych. Za pośrednictwem poczty swoje władze mają wybierać mieszkańcy Kalifornii. Trump stwierdził, że taka forma wyborów jest niebezpieczna i "będzie oszustwem".
Stwierdził, że karty wyborcze mogą być kopiowane, a głosy podrabiane. Przepowiedział też możliwe okradanie skrzynek pocztowych. W swoim stylu Trump ostrzegał więc właściwie przed tym samym, przed czym w Polsce przestrzegała opozycja.
Konflikt Donalda Trumpa z Twitterem
Po tym jak wpis Trumpa został oznaczony jako "mogący wprowadzać w błąd", prezydent wpadł w gniew. Jeszcze we wtorek oskarżył Twittera o ograniczanie wolności słowa. Następnego dnia zapowiedział, że jeśli będzie to konieczne, doprowadzi do zamknięcia portali społecznościowych.
Republikanie czują, że platformy społecznościowe uciszają głosy konserwatystów. Prędzej nałożymy na nie silne ograniczenia albo nawet zamkniemy, niż pozwolimy by to się działo - napisał Trump.
Czytaj także: Donald Trump nie zamknie drugi raz granic USA. Nawet jeśli nadejdzie kolejna fala epidemii
Przedstawiciele Twittera odmówili komentarza na ten temat. Z kolei Donald Trump nie sprecyzował, które dokładnie platformy społecznościowe chciałby usunąć. Ani w jaki sposób miałby zamknąć prywatne firmy.
Nie jest to zresztą pierwszy raz, gdy lokator Białego Domu wysuwa oskarżenia względem internetowych potentatów. W przeszłości Trump twierdził że Google specjalnie promuje rezultaty wyszukiwania zawierające nieprawdziwe informacje o nim. Oznajmił też, że Twitter "powinien być podany do sądu" za stronniczy stosunek wobec jego osoby.
Zobacz także: USA. "Władze przespały ten moment". Kolejny stan ma olbrzymi problem
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.