W nocy z czwartku na piątek (czasu polskiego) Trump podkreślił konieczność zakończenia wojny między Rosją a Ukrainą.
Czytaj więcej: Zawrzało! Mike Tyson uderzył Jake'a Paula. Jest wideo
Musimy ciężko pracować w sprawie Rosji i Ukrainy. To musi się skończyć. Rosja i Ukraina muszą to skończyć – stwierdził cytowany przez Polską Agencję Prasową podczas spotkania zorganizowanego w Mar-a-Lago.
Donald Trump stwierdził również, że przeczytał raport, z którego wynika, że w ciągu ostatnich trzech dni zginęło tysięcy osób. - Niektórzy byli żołnierzami. Niezależnie od tego, czy są żołnierzami czy cywilami, będziemy nad tym pracować - cytuje go PAP.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W trakcie kampanii wyborczej Trump wielokrotnie wyrażał sceptycyzm wobec dalszego wsparcia wojskowego dla Ukrainy. Deklarował też, że może zakończyć wojnę między Rosją a Ukrainą w ciągu 24 godzin.
Według prezydenta elekta, europejskie kraje członkowskie NATO powinny bardziej zaangażować się w pomoc dla Kijowa, odciążając tym samym Stany Zjednoczone. Przed odejściem ze stanowiska, Joe Biden ma przekazać Ukrainie kolejny pakiet wsparcia.
Walki wciąż toczą się na wschodzie Ukrainy. Siły rosyjskie zaatakowały Kupiańsk w obwodzie charkowskim i próbują wkroczyć do miasta. Sztab generalny Ukrainy informuje, że Rosjanie przebierają się w ukraińskie mundury co "narusza zasady prowadzenia wojny i jest zbrodnią wojenną".
Nasi wschodni sąsiedzi alarmują, że Rosjanie przygotowują duży atak w obwodzie donieckim, a ich strategicznym celem jest zagarniecie całego regionu. Według rosyjskiego BBC i Mediazony w wojnie zginęło prawie 75 tysięcy żołnierzy Kremla. Straty po stronie Ukrainy mają być mniejsze i wynosić 31 tysięcy zgonów.
Czytaj więcej: Niemcy piszą o Polaku. Odkrył morskiego stwora. "Mylił się"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.