Pozew został opublikowany na stronie internetowej gitarzysty. Zespół prawników artysty walczy o maksymalne odszkodowanie za naruszenie praw autorskich. Piosenki "Rockin’ in the Free World" i "Devil’s Sidewalk" były niejednokrotnie używane bezprawnie w trakcie kampanii wyborczej Donalda Trumpa. Artyście nie spodobało się, jego zdaniem, niewłaściwe użycie jego utworów - o czym napisał na swoim blogu.
Wyobraźcie sobie, jakie to uczucie - usłyszeć "Rockin’ in the Free World" po zakończonym wystąpieniu prezydenta, jakby to była piosenka-tło. (...) Nie napisałem jej po to - napisał na blogu Young.
Przeczytaj także: Donald Trump stawia sprawę jasno. Zablokuje TikToka w USA
Pozew przeciwko Donaldowi Trumpowi. Muzycy protestują
Pozew złożony przez Neila Younga może być wierzchołkiem góry lodowej. Dotychczas inni artyści protestowali przeciwko użyciu ich utworów w trakcie wieców Donalda Trumpa. Young jako pierwszy skierował sprawę do sądu. Jedną z grup, która również nie zgodziła się na odtwarzanie swoich piosenek, był zespół Linkin Park. Muzycy napisali 19 lipca na Twitterze, że nie popierają Trumpa, oraz że nie wydali zgody jego sztabowcom na użycie ich utworów.
Wśród poszkodowanych artystów znaleźli się również legendarni The Rolling Stones. Nie chcieli oni, aby ich muzyka była odtwarzana na wiecach polityka. Pod koniec czerwca zwrócili się oni do organizacji zajmującej się walką o prawa muzyków.