Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Donald Trump używał teczki po tajnych dokumentach jako abażuru lampy

36

Mimo że Donald Trump przegrywał w ostatnich wyborach prezydenckich, wyprowadzając się, zabrał ze sobą wiele tajnych dokumentów. Mimo interwencji służb nie spieszył się z oddaniem. Teraz wyszło na jaw, jak skrajnie nieostrożnie z nimi postępował.

Donald Trump używał teczki po tajnych dokumentach jako abażuru lampy
Donald Trump wyjątkowo niefrasobliwie obchodził się ze ściśle tajnymi dokumentami (Getty Images, 2022 Bloomberg Finance LP)

Wiele z dokumentów, które Donald Trump nielegalnie zabrał w trakcie wyprowadzki, trafiło do Mar-a-Lago. To znajdująca się w stanie Floryda i zabytkowa posiadłość, należąca do byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych. Poza domem Trumpa i jego bliskich znajduje się w niej ekskluzywny klub golfowy.

Tak Donald Trump postępował z dokumentami. Aż trudno uwierzyć

Wyniesienie przez Donalda Trumpa tajnych dokumentów, których prawowite miejsce było w Białym Domu, nie pozostało bez konsekwencji. Moment kulminacyjny afery związanej z zabranymi przez miliardera papierami nastąpił w sierpniu ubiegłego roku. Doszło wówczas do rewizji, przeprowadzonej przez agentów FBI.

W trakcie kilkugodzinnej rewizji wyszło na jaw, że Donald Trump – wbrew temu, co twierdził jeszcze w czerwcu – nie zwrócił wszystkich zabranych dokumentów. Wręcz przeciwnie, agenci FBI, jak podaje Polska Agencja Prasowa, znaleźli jeszcze więcej materiałów oznaczonych adnotacją "niejawne".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zobacz też: Donald Trump a Polska. Tak zapamiętamy jego prezydenturę

Opinię publiczną zszokował fakt, że Donald Trump trzymał ściśle tajne dokumenty, wymieszane z własnymi papierami. Teraz okazało się, że były prezydent USA dopuszczał się jeszcze większej niefrasobliwości – jedną z pustych teczek po wyniesionych z Białego Domu wykorzystywał w formie "abażuru" do świecącej zbyt jasno lampy.

Donald Trump tłumaczył, że zdecydował się na zabranie dokumentów, ponieważ stanowiły "fajną pamiątkę" po pobycie w Białym Domu. Próbując umniejszyć swoją winę, prezydent USA zaczął m.in. drzeć niektóre papiery, a następnie spuszczać strzępy w toalecie.

Autor: EKO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Trenował reprezentację Polski w czasach PRL. Teraz grzmi: "To nie jest zespół"
Wspólny zakup losu w Eurojackpot? Jest jeden haczyk
Spędził 46 lat w celi śmierci. Otrzyma gigantyczne odszkodowanie
Brytyjka pojechała na wieczór panieński do Krakowa. "Nigdy tu nie wrócę"
Hipokryzja na drodze? Nagranie z Krakowa wywołało burzę
Ważne zmiany dla podróżujących do Wielkiej Brytanii! Nowy obowiązek
Tego dnia rozpoczną strajk. Odwołają wszystkie loty
Nie żyje 19-letni piłkarz. Doszło do tragicznego wypadku
Trump o wycieku planów ataku na Jemen. "Małe potknięcie, nic poważnego"
Ostatnie pożegnanie Jadwigi Komorowskiej. Poseł wyjawił, jak wspomina zmarłą
Radioaktywne odpady składowane w jeziorze. Doszło do katastrofy
Szkoły w czasach PRL-u. Jasiu, marsz do kąta!
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić