Amerykański prezydent elekt, Donald Trump, zamierza wycofać Stany Zjednoczone z porozumienia paryskiego oraz otworzyć chronione tereny przyrodnicze na wiercenia i wydobycie surowców — poinformował dziennik "New York Times", powołując się na projekty rozporządzeń przygotowywane przez jego zespół.
Według doniesień gazety, ekipa Trumpa opracowuje szereg rozporządzeń wykonawczych i proklamacji, które mają odwrócić dotychczasową politykę klimatyczną USA. Porozumienie paryskie zobowiązuje państwa-sygnatariuszy do regularnego przedstawiania coraz ambitniejszych planów ograniczania emisji gazów cieplarnianych. Zgodnie z umową, nowe cele powinny zostać przedstawione do lutego przyszłego roku.
Trump planuje również zakończyć moratorium na wydawanie pozwoleń na eksport skroplonego gazu ziemnego na rynki Azji i Europy. Obecna administracja wstrzymała zatwierdzanie nowych transakcji eksportowych LNG, aby przeprowadzić badania wpływu eksportu na środowisko i gospodarkę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Środowisko Donalda Trumpa zapowiada poważne zmiany
Ponadto, raport wskazuje, że zespół Trumpa zamierza uchylić przepisy pozwalające stanom, takim jak Kalifornia, wprowadzać bardziej rygorystyczne normy dotyczące zanieczyszczeń. Niektórzy doradcy rozważają także przeniesienie siedziby Agencji Ochrony Środowiska z Waszyngtonu.
Agencja Reutera zwróciła się o komentarz do przedstawicieli przyszłej administracji. Karoline Leavitt, rzeczniczka zespołu przygotowującego przejęcie władzy, podkreśliła: "Podczas kampanii wyborczej Trump zapowiadał wiele z tych działań. Wyniki wtorkowych wyborów dały mu mandat do realizacji obietnic i on je spełni".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.