Odkąd wrócił z Brukseli, były przewodniczący Rady Europejskiej może w całości poświęcić swój wolny czas ukochanej rodzinie. Polityk w mediach społecznościowych chętnie publikuje zdjęcia z wnukami, z którymi spędza ostatnio więcej czasu.
Były premier jest nie tylko wzorowym dziadkiem, ale również bardzo oddanym mężem. Ostatnio postanowił pomóc swojej żonie Małgorzacie w codziennych obowiązkach i zrobił zakupy na najbliższe dni.
Polityk był widziany na jednym z trójmiejskich bazarów z sadzonkami i kwiatami. Nie zdecydował się jednak na ich zakup, być może uznał, że w tej kwestii lepszego wyboru dokona jego żona. Tuż obok, w warzywniaku, Tusk wypatrzył za to pięknego i dorodnego arbuza. Postanowił więc kupić spory kawałek zdrowego owocu oraz kilka warzyw.
W drodze powrotnej polityk wstąpił do pobliskiej lodziarni, w której sprzedawane są naturalne lody wegańskie, bezglutenowe. Na zdjęciach widać, że Tusk zaopatrzył się w deser dla całej rodziny. Polityk kupił duży pojemnik lodów na wynos, w specjalnym pojemniku termoizolacyjnym.
Widać, że były premier dba o zdrowie, dobrze się odżywia, dużo się rusza, a przy tym troszczy się o środowisko. Dlatego zamiast poruszać się swoim nowoczesnym lexusem RX450, wartym ok. 400 tys. złotych, Donald Tusk coraz chętniej jeździ trójmiejskimi ulicami elektryczną hulajnogą miejską. Przyłapano go na niej już kilka razy. Za każdym razem były przewodniczący Rady Europejskiej miał na twarzy założoną maseczkę.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.