Rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB) aresztowała w Petersburgu cztery osoby pod zarzutem terroryzmu. Taką informację podała rosyjska państwowa agencja informacyjna Interfax, powołując się na Centrum Public Relations FSB.
FSB poinformowała, że wszyscy czterej byli członkami Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego (RVC), formacji zbrojnej, której członkowie twierdzą, że są Rosjanami walczącymi po stronie Ukrainy.
Czytaj także: Zaatakowali Rosję. Putin przerwał milczenie
Według FSB osoby planowały "zatruć produkty spożywcze" przeznaczone jako "pomoc humanitarna" dla rosyjskich żołnierzy w Ukrainie i mieszkańców okupowanych przez Rosję terytoriów ukraińskich "silnie toksyczną substancją chemiczną". FSB dodała, że podejrzani "przeprowadzili także rozpoznanie" infrastruktury w obwodzie petersburskim w celu "późniejszego przygotowania aktów terrorystycznych".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
FSB wszczęła sprawę karną przeciwko osobom na podstawie artykułu dotyczącego udziału w działalności organizacji terrorystycznej. Jeśli zostaną skazani, grozi im od 10 do 20 lat więzienia.
Rosjanie walczą dla Ukrainy
Rosyjski Korpus Ochotniczy działa w Ukrainie od lata 2022 r. Dowodzi nim budząca kontrowersje postać - Denis Kapustin ps. "Nikitin". Według szacunków jego jednostka liczy co najwyżej 200 żołnierzy.
Żołnierze tej jednostki przeprowadzili w tym roku już kilka operacji w obszarach przygranicznych Rosji. Co najmniej dwa, w marcu i kwietniu, w obwodzie briańskim.
Głośniej zrobiło się o nich na przełomie maja i czerwca, gdy z inną ochotniczą rosyjską formacją, Legionem "Wolność Rosji", przez kilka tygodni operowali w rejonie szebiekińskim obwodu biełgorodzkiego.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.