Były policjant Krystian G. był poszukiwany listem gończym od marca br. W grudniu 2023 roku sąd skazał go na 7 lat i trzy miesiące więzienia.
Mężczyzna odpowiadał z wolnej stopy, mimo że miał na sumieniu śmierć 13-letniej dziewczynki. Na początku procesu zjawiał się na rozprawach i udzielał wyjaśnień. Przed wydaniem wyroku zniknął. 18 lipca został schwytany na terenie Holandii.
Ta wiadomość ścięła mnie dzisiaj z nóg, choć czekałam na nią od wielu miesięcy. Żalu po stracie córki to nie zmniejszy, jednak kończy pewien etap sprawy, czyli dochodzi do rozliczenia sprawcy. Wierzę, że szybko będzie deportowany do Polski, trafi tam, gdzie jego miejsce, a sprawiedliwości w końcu stanie się zadość — powiedziała Onetowi pani Monika, mama tragicznie zmarłej nastolatki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak odkrywa kulisy zatrzymania skazanego Krystiana G. Mężczyzna wpadł dwa dni po 3. rocznicy wypadku, który spowodował. Następne lata spędzi najprawdopodobniej w więzieniu.
Został zatrzymany w mieście Edam, na północ od Amsterdamu. Miejscowi policjanci zatrzymali go w południe, w środę 17 lipca. Zatrzymanie ukrywającego się przed karą więzienia mężczyzny było efektem współpracy polskich i holenderskich służb — przekazał Onetowi rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak.
Sprawę przejęła poznańska grupa policji "Łowcy głów". To oni w porozumieniu z policją w Holandii są odpowiedzialni za zatrzymanie "Dobermana".
(...) ukrywał się na terenie Holandii. Za pośrednictwem Biura Międzynarodowej Współpracy Policji wiadomości te przekazali policjantom holenderskim — podkreślił rzecznik wielkopolskiej policji.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.