Na wtorkowym wiecu wyborczym w Pensylwanii zabrakło Melanii Trump. To ważny punkt w kampanii, ponieważ w 2016 roku Republikanie po raz pierwszy od 20 lat zdobyli większość głosów w tej części kraju.
Zgodnie ze średnią ocen w sondażach RealClearPolitics walka jest zacięta. Trump walczy w tym rejonie o 4 punkty poparcia. Na ten moment według sondaży w Pensylwanii prowadzi jego rywal, Joe Biden.
Czytaj także: Biden krytykował Polskę. Jest odpowiedź Trumpa
Wtorkowy wiec miał być pierwszym publicznym występem pierwszej damy od czasu zakażenia koronawirusem. Melania Trump odwołała jednak swój przyjazd do Pensylwanii na kilka godzin przed wiecem. Jako powód podano "przewlekły kaszel".
Po przejściu przez COVID-19 pani Trump czuje się lepiej każdego dnia, ale ze względu na przewlekły kaszel i ostrożność dzisiaj nie będzie podróżować - poinformowała we wtorek jej rzeczniczka prasowa Stephanie Grisham.
Pierwsza dama nie zgłosiła się do szpitala tak jak jej mąż, a chorobę COVID-19 rzekomo przechodziła łagodnie. Jednocześnie przyznawała, że koronawirus uderzył w nią "jak kolejka górska".
Jej ostatni publiczny występ miał miejsce na debacie w Cleveland 29 września. W zeszłym tygodniu otrzymała podwójny negatywny wynik testu, co oznacza, że koronawirusa ma za sobą.
Walka o głosy w Pensylwanii trwa. Wiceprezydent Mike Pence był tam w poniedziałek, Jill Biden we wtorek, a były prezydent Barack Obama będzie walczył o głosy dla Bidena w Filadelfii w środę.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.