Jak informuje portal People, szczątki Rene Olmosa Enriqueza Jr. znaleziono w metalowej beczce. Ktoś podrzucił ją na poboczu Palm Street i East Quail Avenue w Las Vegas w stanie Kalifornia.
Zbrodnia w Las Vegas. Zastrzelił i poćwiartował ofiarę
Zgodnie z ustaleniami śledczych sprawcą zabójstwa 39-latka był Ryan Bentley. 43-latek został aresztowany zaledwie kilka godzin od dokonania makabrycznego odkrycia w beczce.
Ryan Bentley nie był jedyną osobą aresztowaną w tej sprawie. O związek z zabójstwem początkowo podejrzewano także Angelica Hudson, ostatecznie jednak wszelkie zarzuty wobec 30-latki zostały wycofane.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przeczytaj także: Kto zabił Darię Relugę? Po 28 latach od zbrodni ojciec ofiary wciąż szuka sprawców
Osoby przesłuchane w sprawie rzuciły światło na prawdopodobny motyw zabójstwa. Ryan Bentley miał żywić przekonanie o tym, że Rene Enriquez jest informatorem policji i "donosi" między innymi o narkotykowych powiązaniach 43-latka.
Zaledwie dwa tygodnie przed śmiercią Enriqueza jego dom został przeszukany przez policję. Funkcjonariusze znaleźli wówczas 115 gramów metamfetaminy, około 69 gramów heroiny i około 50 gramów fentanylu. Sam 39-latek nie trafił do aresztu, lecz szpitala. Właśnie z ostatniego powodu Ryan Bentley żywił przekonanie o podjęciu przez późniejszą ofiarę współpracy z wymiarem sprawiedliwości.
Przeczytaj także: Ciało 4,5-latka w płytkim dole pod Garwolinem. Nowe informacje ws. matki
Zgodnie z ustaleniami policji Ryan Bentley zwabił Enriqueza do domu, proponując mu narkotyki. Ilość zakazanych substancji, jakie podano 39-latkowi, miała doprowadzić do jego śmierci, jednak ostatecznie mężczyzna nie tylko ocknął się, ale i zaczął uciekać. Wtedy 43-latek wyjął broń i oddał śmiertelny strzał.