Polscy emeryci nie są ludźmi majętnymi. Z całą pewnością bliżej im do wakacji w Ciechocinku niż do stereotypowych Niemców czy Japończyków, którzy na jesień życia wybierają się w podróże po świecie.
Wiele osób, które pobiegają emeryturę, chcą lub muszą dorabiać, żeby ich fundusze pozwalały na godny byt. Taki plan miał na siebie 77-latek z Żyrardowa. Zamiast poszukać sobie jednak legalnego zajęcia, postawił na biznes, który ewidentnie koliduje z prawem.
W czwartek (22 lutego) Policja dostała zgłoszenie dotyczące mieszkańca Żyrardowa miał posiadać w mieszkaniu narkotyki. Policja potraktowała sprawę poważnie, zatrzymała 77-latka i przeszukała jego dom.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W wyniku przeszukania pomieszczeń zajmowanych przez mężczyznę policjanci ujawnili ponad 300 gramów mefedronu, woreczki strunowe oraz gotówkę w kwocie ponad 1500zł - czytamy na stronie mazowieckia.policja.gov.pl
Narkotyki zostały skonfiskowane, a ich posiadacz spędził noc w policyjnej izbie zatrzymań. Sprawą zajął się prokurator.
77-latek usłyszał zarzuty posiadania znacznej ilości substancji psychotropowej, udzielania oraz usiłowania udzielenia innej osobie środka odurzającego celem osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej - podaje żyrardowska policja.
Mefedron, którym handlował 77-letni emeryt to narkotyk. Organiczna substancja posiada silne działania pobudzające. Sprzedawany jest w formie kryształu, proszku, tabletek lub kapsułek. Efekty zażycia przypominają działanie amfetaminy czy ecstasy. W związku z krótkim czasem działania jest też porównywalny do kokainy.
Mężczyzna został zatrzymany i najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.