Nic nadzwyczajnego, tylko rosyjski poseł i bliski współpracownik Putina chwali się narzędziem tortur i egzekucji, którego używają rosyjscy sadyści do bicia więźniów na śmierć - napisał w sobotę na Twitterze ukraiński dziennikarz Denis Kazanski.
Wpis dotyczy zdjęcia, które w mediach społecznościowych bliski współpracownik Władimira Putina, lider prokremlowskiej partii Sprawiedliwa Rosja Siergiej Mironow. Deputowany do rosyjskiej Dumy podziękował na Twitterze założycielowi Grupy Wagnera Jewgienijowi Prigożynowi za prezent, który od niego otrzymał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Pojawiły się w Moskwie. "Walka o przetrwanie Rosji"
Mironow opublikował zdjęcie, na którym zapozował z nietypowym podarkiem. To młot kowalski z wygrawerowanym napisem "Dla Mironowa S. M. z PMC Wagner. Bachmut – Soledar. 13.01.23". Prezent potraktował bardzo symbolicznie, czemu dał wyraz w opisie dołączonym do fotografii.
To przydatne narzędzie, już go używałem. Z jego pomocą wszyscy razem przebijemy się przez ideologię nazistów, którzy za cel postawili sobie zniszczenie naszego kraju. Niech wszyscy nasi wrogowie wreszcie zrozumieją, że poniosą porażkę. Przyszłość Rosji zależy od nas - napisał na Twitterze Mironow.
Młot kowalski stał się symbolem rosyjskiej brutalności po tym, jak w listopadzie ubiegłego roku sieć obiegło nagranie z okrutnej egzekucji dezertera, byłego wagnerowca Jewgienija Nużyna. Rosjanin został skatowany na śmierć właśnie tego rodzaju narzędziem. Powodem była jego ucieczka z rosyjskiego wojska i przejście na stronę sił Zbrojnych Ukrainy.
W dniu, w którym Parlament Europejski uznał Rosję za kraj sponsorujący terroryzm, Prigożyn przypomniał o brutalnej egzekucji. Ogłosił wówczas, że wysłał do PE młot kowalski z fałszywymi śladami krwi.
Przypomnę, że ci sami ludzie mówią nam o jakiejś wyższości kulturowej Rosji - Denis Kazanski podsumował na Twitterze.