Mateusz "Exen" Wodziński po wybuchu wojny w Ukrainie postanowił zaangażować się w pomoc naszym wschodnim sąsiadom. Zorganizował akcję dostarczania na front samochodów terenowych. Pozyskuje pojazdy, a potem dostarcza je ukraińskim żołnierzom wspólnie z grupą wolontariuszy, wśród których jest m.in. żona naszego skoczka Ewa Bilan-Stoch.
Wodziński za swoje zaangażowanie został wyróżniony tytułem Obywatela Wolności, przyznawanym przez Instytut Wolności. Kapituła nagrody podkreśliła, że działania Exena pokazują, jak zachowanie jednostki może wpływać na rzeczywistość.
Każdy z tych samochodów co najmniej kilka ocalonych istnień ludzkich, to ludzie uratowani przed morderczymi nalotami, to żołnierze, którzy przeżyli dzięki szybkiemu transportowi, to wreszcie zatrzymani rosyjscy najeźdźcy, którzy nie zabili kolejnych Ukraińców - powiedział szef Instytutu Wolności.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sam Exen podkreślił, że to dzięki darczyńcom i wolontariuszom pomagającym mu w dostarczaniu samochodów na front, to wszystko działa. Do tej pory zespołowi Exena udało się dostarczyć na front ponad 200 samochodów terenowych. O wielu z nich Mateusz Wodziński wspominał w swoich mediach społecznościowych.
Exen dosadnie komentuje zachowanie Ukraińca. "Mnie to bulwersuje potwornie"
W jednym z ostatnich wpisów na portalu X Exen pokazał kolejny samochód. Przyznał, że chętnie wysłałby go na front, podobnie jak właściciela auta. Nie krył przy tym oburzenia.
Centrum Warszawy dziś rano. Pan Ukrainiec w wieku zdecydowanie poborowym robi focie swojemu autku za ponad milion. I nie hrywien, a złotych. No przykro mi, ale mnie to bulwersuje potwornie. Ja bym od razu słał i dezertera i auto na front. Nie zapraszam do dyskusji - napisał Exen.
W komentarzach nie brakowało osób, które przyznały Exenowi rację. Pojawiło się też komentarze, w których internauci podkreślali, że Exen "robi fajne rzeczy", ale nie powinien oceniać sytuacji bez całościowego jej oglądu. Nie brakowało również głosów, że nie każdy nadaje się do okopów i nie da się na siłę zrobić z nikogo bohatera.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.