W dniu 26 sierpnia policjanci Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą świdnickiej komendy wspólnie z pracownikami firmy energetycznej przeprowadzili następne działania, których celem było ujawnienie nielegalnego poboru energii elektrycznej.
Czynności podejmowane z przedstawicielami firmy energetycznej sukcesywnie doprowadzają do ujawniania kolejnych przypadków nielegalnych podłączeń energii elektrycznej. Tym razem realizując własne ustalenia policjanci wraz z pracownikami firmy energetycznej "odwiedzili" kilka mieszkań na terenie Świdnicy, gdzie w dwóch ujawnili nielegalne przyłącza do instalacji elektrycznej z pominięciem urządzeń pomiarowych, a dokładnie... na tablicy licznikowej gdzie nie było liczników stwierdzono przyłączenie przewodów dopływowych z odpływowymi - zrelacjonowano w komunikacie policji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Za sprawą tego "sprytnego sposobu" użytkownicy dwóch mieszkań: 31-latka i 61-latek doprowadzali energię elektryczną do swoich lokali.
Co grozi za kradzież energii elektrycznej?
Informując o tym incydencie, policjanci przypomnieli, co grozi za kradzież energii elektrycznej. Okazuje się, że możliwa jest kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. "Ponadto sprawca będzie musiał uregulować także naliczoną przez dostawcę opłatę za nielegalny pobór, której wysokość wynosi od kilku do kilkunastu tysięcy złotych" - zaznaczyli mundurowi.
Nielegalne przyłącza to również zagrożenie dla bezpieczeństwa osób mieszkających w danym budynku. W wielu przypadkach nielegalny pobór energii elektrycznej wiąże się z uszkodzeniem instalacji. To z kolei jest częstą przyczyną pożarów bądź porażenia prądem nie tylko osób nielegalnie pobierających energię elektryczną, lecz również osób mieszkających w sąsiedztwie - podsumowano.