Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w Lublinie. Młoda kobieta spowodowała wypadek. Rozpędzonym autem wjechała na przeciwległy pas, przebijając się przy tym przez ustawione barierki. Na skutek zdarzenia pięć aut zostało doszczętnie zniszczonych.
Jednak konsekwencji nie poniesie. Sprawę nagłośnił Polsat News. Poszkodowani nie wiedzą, gdzie szukać pomocy.
Okazuje się, że sprawczyni cierpi na chorobę psychiczną. W momencie zdarzenia była niepoczytalna. Jednak prowadzić dalej może, bo przyjmuje leki, które pozwalają jej funkcjonować. W dniu spowodowania karambolu miała nie wziąć ich świadomie. Według oceny biegłych, prawdopodobieństwo ponownego spowodowania takiego wypadku jest znikome.
A co z ubezpieczeniem? Sprawczyni nie miała wykupionego OC. Żadna firma nie chce więc wypłacić poszkodowanym pieniędzy. A mowa o setkach tysięcy i samochodach, które po zdarzeniu nadawały się już jedynie do kasacji.
Czytaj także: Drzewo runęło na 12-latkę. Nie żyje
Nie pomoże również Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Wypłacić pieniądze może jedynie wtedy, gdy uznany jest sprawca, w tym wypadku sąd kobietę uniewinnił.