W ostatnich dniach temperatura powietrza niemal w całej Polsce przekracza 30 stopni Celsjusza. Mamy niemiłosierny skwar i gorące podmuchy wiatru. Takie ekstremalne upały niosą ze sobą ryzyko wystąpienia równie ekstremalnych burz. Jak się okazuje, zgodnie z zapowiedziami synoptyków, w niedzielne popołudnie komórki burzowe tworzą się nad Polską i generują gwałtowne nawałnice.
Przeczytaj również: Czerwona flaga nad Bałtykiem, a ludzie? Mina ratownika mówi wszystko
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia trzeciego, najwyższego stopnia przed burzami, dla siedmiu województw: pomorskie, kujawsko-pomorskie, warmińsko-mazurskie, wielkopolskie, łódzkie, opolskie, dolnośląskie.
Ostrzeżenie drugiego stopnia obowiązuje mieszkańców województw: zachodniopomorskiego, podlaskiego, lubuskiego, śląskiego, mazowieckiego, małopolskiego, podkarpackiego, lubelskiego i świętokrzyskiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie tylko IMGW ostrzega, również Rządowe Centrum Bezpieczeństwa nadało SMS z alertem pogodowym.
Uwaga! Dziś i w nocy (30.06/01.07) prognozowane gwałtowne burze i bardzo silny wiatr. Możliwe podtopienia. W trakcie burzy znajdź bezpieczne schronienie - czytamy w treści.
Downburst i superkomórka burzowa w Pile
Pierwszych gwałtownych zjawisk pogodowych doświadczyli mieszkańcy Piły. Niszczycielski żywioł sparaliżował miasto i spowodował znaczne straty. Burza o niebywałej sile uderzyła około godziny 16. Nagle zrobiło się ciemno. Oberwanie chmury przyniosło ulewę i silny wiatr, który wyrywał drzewa z korzeniami, przewracając niektóre z nich na ulice i domy.
Downburst (oberwanie chmury), który przeszedł nad Piłą, pozostawił po sobie widoczne ślady dewastacji. Ulice stały się rwącymi strumieniami, a woda zalewała pojazdy i posesje. Lokalne służby ratunkowe natychmiast interweniowały, aby zapewnić bezpieczeństwo i pomoc osobom poszkodowanym.
Przeczytaj także: "Przeszła trąba powietrzna". Strażacy podsumowują interwencje
Odcięte drogi, awarie energetyczne i zalane piwnice to tylko część problemów, z którymi muszą teraz zmierzyć się mieszkańcy. Wiatr wiał nawet z prędkością 100 km/h, zrywał dachy z domów i niósł po ulicach różne przedmioty, takie jak papiery, plakaty, a nawet potykacze reklamowe.
Front burzowy sunie dalej. Zgodnie z ostrzeżeniami synoptyków IMGW, to nie koniec gwałtownych i niebezpiecznych zjawisk pogodowych na dziś. Większość alertów obowiązuje od niedzielnego południa nawet do poniedziałkowego wieczoru.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.