Gdańscy policjanci prowadzą systematyczne kontrole w galeriach oraz placówkach handlowych. Podczas swojej pracy funkcjonariusze zwracają szczególną uwagę na obowiązek zasłaniania nosa oraz ust. Podczas kontroli jednego z osiedlowych sklepów dzielnicowi zauważyli, że klient stojący przy kasie nie ma maseczki. Funkcjonariusze podeszli do niego, podali powód interwencji i przystąpili do legitymowania.
Czytaj także: Pokazali zdecydowanie za dużo. Wpadka "Wiadomości" TVP
Mężczyzna ignorował polecenia policjantów i w pewnym momencie, przepychając swoim ciałem mundurowych, postanowił wyjść ze sklepu. Gdy policjanci mu to uniemożliwili, mężczyzna pobiegł w kierunku regałów z towarem, następnie próbując ich ominąć, rozpędzony ruszył w kierunku wyjścia.
Przy drzwiach stał policjant, jednak mężczyzna zignorował go i uderzył swoim ciałem w jego bark oraz klatkę piersiową. Dzielnicowi zatrzymali mężczyznę i przewieźli do policyjnego aresztu.
Czytaj także: Dramat seniorów. Rząd może im zabrać spore pieniądze
Zatrzymany 39-letni mieszkaniec Jasienia został zbadany alkomatem. Wynik badania to ponad pół promila alkoholu w organizmie. Za niestosowanie się do obowiązku noszenia maseczki został ukarany mandatem.
Dodatkowo najprawdopodobniej usłyszy zarzut stosowania przemocy wobec funkcjonariusza wykonującego czynności służbowe. Za tego typu przestępstwo grozi kara 3 lat więzienia.
Czytaj także: Opole. Dramatyczna akcja ratunkowa na komisariacie
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.