O tragicznym zdarzeniu poinformowała lokalna stacja telewizyjna KWCH 12 NEWS. Do zdarzenia doszło rankiem 23 stycznia czasu lokalnego na terenie hrabstwa Sumner, w pobliżu miejscowości Oxford i Wellington. Niewątpliwie może to być przestroga dla innych myśliwych, aby zawsze trzymać broń w odpowiednim zabezpieczeniu.
Przeczytaj także: Zabił ponad 80 kobiet. "Angarski maniak" chce jechać na wojnę
Biuro miejscowego szeryfa przedstawiło ustalenia w tej sprawie. Myśliwy siedział na przednim fotelu pasażera w samochodzie. Na tylnej kanapie leżał za to sprzęt łowiecki, w tym naładowana i niezabezpieczona strzelba. Według śledczych broń wystrzeliła po tym, jak na spust nadepnął pies mężczyzny. Kula trafiła Josepha Smitha prosto w plecy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kilka minut po wystrzale na miejscu zdarzenia pojawili się ratownicy medyczni. Zespół niezwłocznie przystąpił do reanimacji, jednak życia myśliwego nie udało się im uratować. Joseph Smith miał zaledwie 30 lat. Na szczęście osoba, która prowadziła samochód w momencie wystrzału, nie została raniona. O nieszczęśliwym wypadku rozpisują się media na całym świecie.
Przeczytaj także: Zamordowali go poduszką? Były rosyjski zawodnik MMA nie żyje
Do całej sprawy odniósł się przyjaciel Josepha Smitha. Jimmy White nie ukrywał oburzenia wobec postawy internautów, którzy śmiali się ze śmierci 30-latka. Mężczyźni znali się bardzo dobrze od ponad 20 lat.
Do wszystkich komików i ekspertów od broni - ten chłopak był moim przyjacielem, byliśmy najlepszymi przyjaciółmi od ponad 20 lat. Te komentarze są pełne nienawiści. Znam tę rodzinę bardzo dobrze i nie mogę ci powiedzieć, jak bardzo boli ich serce w tej chwili. Wstydź się - napisał Jimmy White.
Przeczytaj także: To była czerwona flaga. Niepokojące nagranie poprzedziło tragedię