Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Marcin Lewicki
Marcin Lewicki | 

Dramat Niemców. Jechali do Polski. "Kierowca tylko głupio się uśmiechnął"

486

Horror niemieckich turystów, którzy jechali m.in. na koncert Taylor Swift do Warszawy. Autobus pozostawił ich na pastwę losu, w pobliżu jednej z polskich stacji benzynowych. Z relacji podróżnych wynika, że kierowca skrócił planowany postój i odjechał z rzeczami pasażerów.

Dramat Niemców. Jechali do Polski. "Kierowca tylko głupio się uśmiechnął"
Niemieccy turyści oburzeni postawą kierowcy Flixbusa (Facebook, Flixbus)

Do zdarzenia miało dojść w ostatni weekend, przed koncertem Taylor Swift w Warszawie. Grupa Niemców wyruszyła autobusem Flixbusa z dworca autobusowego w Charlottenburgu. Dla części turystów podróż okazała się dramatyczna. Sprawę opisuje niemiecki "Bild".

Gdy w wypełnionym po brzegi autokarze zepsuła się toaleta, kierowca zdecydował się zjechać na postój. Zatrzymał się na autostradowej stacji, w okolicach wsi Ruszków Pierwszy. Podróżni usłyszeli komunikat po polsku, że na załatwienie swoich potrzeb mają 10 minut.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: FlixBus po raz pierwszy w historii wyszedł na plus. "Wykorzystaliśmy czas pandemii na odrobienie pracy domowej"

Kierowca zostawił pasażerów

Jednak kierowca odjechał ze punktu już po pięciu minutach. Przy autostradowych toaletach zostało trzynastu bezradnych pasażerów. Ich rzeczy odjechały razem z kierowcą.

Autobus nie był na postoju dłużej niż pięć minut. Odjechał bez ostrzeżenia. Wszystkie moje rzeczy nadal były w środku: laptop, dokumenty identyfikacyjne i ubrania - przekazała dziennikarzom "Bilda" wzburzona kobieta, która podróżowała autokarem.

Inna niemiecka turystka dodała, że "przedstawiciele infolinii Flixbusa nie byli pomocni i kazali udać się na przystanek do oddalonej o 80 kilometrów Łodzi".

Ostatecznie czwórka pasażerów dojechała do Warszawy wraz z kierowcą furgonetki, który zdecydował się pomóc. Pozostali podróżni pokonali 190 kilometrów autostopem. Wszyscy dotarli do celu na sześć minut przed autokarem Flixbusa.

Całe szczęście, bagaże podróżnych pozostały nietknięte. Jak pisze "Bild", kierowca nie poczuwał się jednak do odpowiedzialności za zdarzenie.

Kierowca autobusu tylko głupio się uśmiechnął i nie przeprosił - twierdzą niemieckie turystki.

Dziennikarze "Bilda" dodają, że przedstawiciele Flixbusa nie odnieśli się jeszcze do sprawy.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić