Wielu Walijczyków nie ukrywa ogromnego poruszenia tą sprawą. Portal Wales Online przekazał dramatyczne wieści dotyczące miss Walii. Królowa piękności Darcey Corria uczestniczyła w bardzo poważnym wypadku samochodowym. Do zdarzenia doszło 19 stycznia w godzinach wieczornych na autostradzie M4.
O zdarzeniu zrobiło się głośno w walijskich mediach. Autostrada M4 w kierunku wschodnim była całkowicie zamknięta przez ponad trzy godziny po zderzeniu. Oficjalny komunikat w sprawie przekazała policja. Nie poinformowano w nim jednak, że poszkodowaną kobietą jest sama miss Walii - Darcey Corria.
Mamy do czynienia z poważną kolizją drogową, która miała miejsce na wschodniej jezdni autostrady M4 między skrzyżowaniami 35 (Pencoed) i 36 (Sarn), która została zgłoszona o godzinie 18:00 tego wieczoru. Ze względu na charakter zderzenia konieczne było całkowite zamknięcie jezdni na czas trwania dochodzenia. Kobieta została zabrana do szpitala uniwersyteckiego w Walii z poważnymi obrażeniami - przekazała walijska policja.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wypadek sparaliżował jeden z odcinków autostrady M4. Z powodu zablokowania drogi wielu kierowców utknęło w korku. Wprowadzono lokalne objazdy. Niestety obrażenia miss okazały się poważne. Darcey Corria trafiła do szpitala, gdzie stwierdzono u niej złamanie miednicy i dwóch kości szyi. Rekonwalescencja królowej piękności potrwa wiele tygodni.
Czytaj także: Smutna wiadomość z ASP. Na budynku zawisła czarna flaga
Wiadomo już, że Corria nadal będzie reprezentować Walię na konkursie Miss World. Organizatorzy wydarzenia, a także jej rodzina, mają nadzieję i pewność, że zespół lekarzy umożliwi jej powrót do zdrowia.
Czytaj także: Tatiany nie ma czwarty dzień. Apel o pomoc