Nietypową interwencję przeprowadził doświadczony dzielnicowy. Został skierowany do zdarzenia w sklepie spożywczym w Świebodzinie. Tam ukarał mandatem za kradzież pewnego mężczyznę. Wtedy policjanta poinformowano o drugim złodzieju, który ukradł alkohol i był widoczny na monitoringu. Mundurowy postanowił sprawdzić okolicę w celu jego odszukania.
Po chwili policjant zlokalizował bezwstydnego złodzieja. Mężczyzna szedł chodnikiem, pijąc piwo i nie reagując na polecenia dzielnicowego. Wobec tego funkcjonariusz postanowił aresztować podejrzanego. Ten zaczął szarpać mundurowego i uderzył go szklaną butelką w tył głowy. Pomimo oszołomienia udało się skuć agresora kajdankami. Wtedy poszkodowany wezwał posiłki, które dokończyły interwencję.
Czytaj też: Horror w zoo. Stan 46-latka jest ciężki
Uderzenie butelką spowodowało krwiak na czaszce policjanta. Funkcjonariusza przewieziono do szpitala. Jego obrażenia nie są poważne.
38-letni mieszkaniec Częstochowy został aresztowany na maksymalny okres trzech miesięcy. Postawiono mu już zarzuty. Fakt, że działał w warunkach recydywy, najprawdopodobniej wpłynie negatywnie na wyrok. Grozi mu wiele lat więzienia.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.