Jak podaje rzecznik Policji Małopolskiej, za kierownicą samochodu marki Skoda Octavia siedział 46-letni mieszkaniec powiatu pszczyńskiego. Mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem, w konsekwencji czego zjechał z jezdni.
Wypadek w Osiecku. Dlaczego kierowca zjechał z jezdni?
W trakcie wypadku poważnie ucierpiało nie tylko auto 46-latka – podczas zjeżdżania z jezdni doszło do staranowania ogrodzeń na dwóch posesjach. Na szczęście ani sprawca, ani jego żona i syn nie odnieśli poważnych obrażeń.
Przeczytaj także: Wstrząsająca śmierć samotnego ojca. Wychowywał 3 córki
Na miejscu wypadku w krótkim czasie zjawiły się służby ratunkowe i policja. W trakcie rozmowy z 46-latkiem funkcjonariusze ustalili, że do utraty panowania nad pojazdem doszło w wyniku zaśnięcia kierowcy.
Przeczytaj także: Koszmar w hiszpańskim kurorcie. Turysta walczy o życie
W chwili wypadku rodzina wracała ze wspólnego urlopu. Sam 46-latek, jako sprawca kolizji, został ukarany mandatem oraz punktami karnymi.
Przeczytaj także: Łódź. 22-latek spowodował wypadek. Pech chciał, że uderzył w radiowóz
W związku ze zdarzeniem funkcjonariusze Policji Małopolskiej zwrócili się do społeczeństwa z apelem. Przypomnieli kierowcom, aby nie lekceważyli symptomów zmęczenia i robili sobie krótkie drzemki – po zaparkowaniu auta w bezpiecznym miejscu – nawet jeśli od celu podróży dzieli ich tylko kilka kilometrów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.