Wojna, którą zapoczątkował prezydent Władimir Putin, niesie za sobą tragiczne konsekwencje dla Ukrainy. Zdecydowana większość Ukraińców, bo aż 78 procent ma bliskich krewnych lub przyjaciół, którzy zostali ranni lub zabici w wyniku rosyjskiej inwazji. Wynika to z badania socjologicznego przeprowadzonego przez Kijowski Międzynarodowy Instytut Socjologii w dniach 26 maja - 5 czerwca 2023 r.
Wśród osób, które mają takich bliskich krewnych lub przyjaciół, średnia liczba wynosiła 7. Oznacza to, że średnio tacy respondenci mają 7 bliskich krewnych lub przyjaciół, którzy zostali ranni lub zabici.
Oprócz tego, jak wynika z badania, 64 procent Ukraińców ma co najmniej jednego bliskiego krewnego lub przyjaciela, który został ranny (średnio mają 5 rannych bliskich osób), a 63 procent ma co najmniej jednego bliskiego krewnego lub znajomego, który zmarł (średnio mają 3 zmarłych bliskich).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Komentując wyniki badania, dyrektor wykonawczy KMIS, Anton Hruszetski powiedział, że wojna Rosji z Ukrainą jest tragicznym przeżyciem zbiorowym dla bezwzględnej większości Ukraińców.
Czytaj także: Pustki w Zakopanem. Oto nowy patent górali
We wszystkich zakątkach Ukrainy większość ludności ma krewnych lub przyjaciół, którzy zostali ranni lub zabici w wyniku rosyjskiej inwazji - podkreślał.
Blisko 500 dni wojny. Putin zemści się na szefie Wagnera?
Czwartek jest dokładnie 491. dniem rosyjskiej inwazji. Rosyjskie władze planują przejąć pełną kontrolę nad "globalnym imperium" Jewgienija Prigożyna, w tym nad oddziałami grupy Wagnera działającymi poza granicami. W tym celu, Rosja rozpoczęła ofensywę dyplomatyczną na Bliskim Wschodzie i w Afryce.
Co więcej, pojawiła się nieoficjalna informacja o aresztowaniu uważanego za bliskiego Prigożynowi generała Siergieja Surowikina.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.