Jeśli zdarza ci się śnić o tym, że spadasz w otchłań i nie możesz się zatrzymać, pomyśl, że pewnemu narciarzowi podobna sytuacja przydarzyła się na jawie. Wystarczyło zaledwie kilka chwil...
Narciarz, który wybrał się na stok góry La Meije we francuskiej części Alp, jest wielbicielem narciarstwa ekstremalnego, ale z pewnością nie przypuszczał, że przyjdzie mu się zmierzyć z takim wyzwaniem i zajrzeć w oczy śmierci.
Groźny incydent miał miejsce w kwietniu ubiegłego roku, ale francuska grupa narciarska Les Powtos udostępniła nagranie dopiero teraz, ponieważ obawiano się, że znajdą się osoby, które, w pogoni za adrenaliną, zechcą powtórzyć ''wyczyn'' narciarza.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
La Meije to góra znana z trudnych warunków. Narciarze, którzy mierzą się z tym wyzwaniem, posiadają doświadczenie i umiejętności, ale nagranie, które obiegło sieć, dobitnie pokazuje, że czasami nawet to może nie wystarczyć.
Mężczyzna zjeżdżał z ogromną prędkością po ośnieżonym zboczu, w pewnym momencie zaczął się przed nim wyłaniać złowieszczy krąg w śniegu. Narciarz zaczął hamować, ale było już za późno — wpadł do lodowej szczeliny.
Na nagraniu, które obiegło sieć i zmroziło krew w żyłach internautów, widzimy, że w pewnym momencie oczom mężczyzny ukazała się ciemna otchłań. Łatwo sobie wyobrazić, jak mógłby się zakończyć ten zjazd, gdyby nie fakt, że narciarz zachował trzeźwość umysłu. Wbił narty w śnieg i zatrzymał się na niewielkiej półce lodowej.
Całe zajście możemy obejrzeć dzięki kamerze GoPro, przyczepionej do kasku narciarza. Krótkie wideo bije rekordy popularności w sieci.
Na szczęście mężczyzna mógł się wydostać ze szczeliny o własnych siłach, najpierw użył krótkiej liny, dzięki której zaczął się wspinać na powierzchnię, a po chwili pomogli mu przyjaciele, którzy mieli przy sobie odpowiedni sprzęt ratunkowy.
Grupa Les Powtos w rozmowie z insider.com zaznaczyła, że ''(...) film nie jest po to, żeby robić szum, ale po to, żeby pokazać, jak łatwo można dać się oszukać podczas zjazdów, nawet znając lodowiec La Grave, jeśli damy się ponieść euforii''.