pogoda
Warszawa
14°

Dramatyczne sceny na niebie. Nie do wiary, co zrobił pilot samolotu

4

Dramatyczne sceny w powietrzu nad terenami Belo Horizonte w Brazylii. Na pokładzie prywatnego samolotu znajdowało się m.in. trzyletnie dziecko i trzydniowy noworodek. Gdy podczas przelotu doszło do awarii, pilot zachował zimną krew i sprowadził maszynę na ziemię, używając... spadochronu.

Dramatyczne sceny na niebie. Nie do wiary, co zrobił pilot samolotu
Awaryjne lądowanie prywatnego samolotu (Twitter)

Nie, to nie jest film akcji, a maszyną nie sterował James Bond, choć tak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Dramatyczne wydarzenia rozegrały się w sobotę o godzinie 14.28 (czasu lokalnego) w Brazylii.

Samolot Cirrus SR22 GTS G6 platinum wyruszył z lotniska Belo Horizonte/Pampulha - Carlos Drummond de Andrade. Na pokładzie przebywało sześć osób, w tym trzyletnie dziecko oraz trzydniowy noworodek.

W pewnym momencie, gdy maszyna przelatywała nad terenami Belo Horizonte w stanie Minas Gerais, doszło do awarii jednostki napędowej. Sytuacja zmusiła pilota do podjęcia zdecydowanych działań.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Tragedia na placu budowy w Ożarowie Mazowieckim. Nie żyje mężczyzna

Brazylijski pilot przekonał się, jak doskonałym pomysłem jest spadochronowy system ratunkowy Cirrus Airframe Parachute System (CAPS). To właśnie dzięki niemu wydarzył się ''cud'' — mimo poważnej awarii nikt nie ucierpiał.

Samolot sprowadzony na ziemię przy użyciu spadochronu

Jak informuje TVN24, bazując na danych lotu, maszyna z dziećmi na pokładzie o godzinie 14.35 osiągnęła wysokość siedmiu tysięcy stóp, a następnie rozpoczęła zniżanie.

Już po chwili prywatny samolot powoli opadał ku ziemi, podwieszony pod spadochronem. Kilkusekundowe nagranie z tego zdarzenia można zobaczyć na Twitterze.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Jak widać na nagraniu, nie było to do końca ''spokojne lądowanie'', ale na szczęście nikt nie ucierpiał, uszkodzony został jedynie samolot.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

System CAPS to pomysł Alana Klapmeiera, który jest pilotem i właścicielem firmy Cirrus Aircraft. W przeszłości Klapmeierowi przydarzyła się kolizja w powietrzu. Pilot przeżył ten wypadek, ale jego przyjaciel nie.

Tragiczna śmierć przyjaciela sprawiła, że Klapmeier wymyślił system, polegający na instalowaniu w samolotach spadochronów ratunkowych. System uratował już życie wielu ludzi.

Autor: APOL
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Nagle upadł na posadzkę. Dramatyczne sceny na pływalni w Mogilnie
Ikoniczny "maluch" Simony Kossak kupiony! Przyrodnik z Torunia zbiera na renowację
Odkrycie w Bałtyku. "Ekologia zmartwychwstania"
Pracownik nadleśnictwa znalazł zwłoki. Obok bagaż. To zaginiony Mateusz?
Kartka w lesie. Turyści w popłochu. Leśnicy nie mieli wyjścia
O krok od kolnejnej tragedii. W styczniu zginęło tam 67 osób
Nie żyje tata polskiego skoczka narciarskiego. "Ty pokazałeś mi świat"
Jego historią żył cały Toruń. Po dwóch miesiącach wybudził się ze śpiączki
Pokazał tragarzy w Tatrach. Nagranie robi wrażenie
Truła koleżankę z pracy. Córka podejrzanej: "ona siedziała i rozkazywała"
Zaginął Wojciech Olejnik. Może być na Litwie lub Ukrainie
Ludzie zabierają głos. Mówią o migrantach. "Wszystko się zmieniło"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić