Sprawa sięga 25 lutego 2022 roku. To właśnie wtedy podczas podróży do Denver z międzynarodowego lotniska Fort Lauderdale-Hollywood rozegrały się dramatyczne sceny. Cierpiąca na genetyczną chorobę mięśni Gaby Assouline poruszała się na wózku inwalidzkim. 25-latka podróżowała wraz z mamą. Pracownicy linii lotniczych mieli odmówić udzielenia jej pomocy podczas korzystania z rękawa, który prowadził do samolotu.
Czytaj także: Beata Pawlikowska przeprasza. Usunęła film
Gaby Assouline była zmuszona poradzić sobie sama. 25-latka podczas opuszczania rękawa spadła z wózka inwalidzkiego lądując na głowie. Niestety upadek niepełnosprawnej Amerykanki był katastrofalny w skutkach. Poszkodowana złamała kręgi C2, co spowodowało poważne uszkodzenie rdzenia kręgowego. Miała zatrzymanie akcji serca i musiała zostać zaintubowana natychmiast po resuscytacji. W konsekwencji od tamtego czasu była sparaliżowana od pasa w dół.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rodzina starała się walczyć o powrót Gaby do zdrowia. Wystartowała zbiórka pieniędzy, która miała pokryć koszty leczenia i rehabilitacji. Przez cały czas 25-latka potrzebowała opieki medycznej. Była podłączona do respiratora i nie mogła nawet mówić. Niestety 29 stycznia po 11 miesiącach od wypadku Amerykanka zmarła.
Życie Gaby zostało tragicznie przerwane 11 miesięcy temu, ale największą walkę stoczyła wraz z wdziękiem, przyjaciółmi, śmiechem i silną wiarą, że bardzo szybko opuści szpital i wróci do domu - napisała rodzina.
Sprawa wypadku budzi spore kontrowersje. Te związane są głównie z pretensjami rodziny do pracowników linii lotniczych, którzy mieli nie udzielić Gaby pomocy. Z drugiej strony Southwest Airlines odrzuca wszelkie oskarżenia i tłumaczy, że to niepełnosprawna pasażerka odmówiła propozycji pomocy. Po jej śmierci pojawiło się nawet oświadczenie.
Southwest składa szczere kondolencje rodzinie, przyjaciołom pani Assouline i wszystkim, których życie dotknęła. Od ponad 51 lat angażujemy się w troskę o naszych ludzi i klientów i pozostajemy zaangażowani w relacje z zaangażowanymi stronami - napisały linie lotnicze w oświadczeniu.