Do wypadku doszło w poniedziałek 7 września przed godz. 7 rano na DTŚ w Rudzie Śląskiej w kierunku Katowic. Na tzw. zakręcie mistrzów kierowca stracił panowanie nad pojazdem.
Kierowca, który poruszał się samochodem osobowym Nissan Micra, nie dostosował prędkości do warunków na drodze. Obróciło go, następnie przekoziołkował. Kierowca o własnych siłach wyszedł z pojazdu - powiedział "Dziennikowi Zachodniemu" asp. szt. Arkadiusz Ciozak, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Rudzie Śląskiej.
Jeden pas jest wyłączony, ze względu na działanie służb. Pozostałe dwa pasy są przejezdne. Korków na chwilę obecną większych nie ma - dodał.
"Zakręt mistrzów" w Rudzie Śląskiej. Często dochodzi tam do wypadków
Na odcinku, na którym był wypadek, często dochodzi do kolizji, stąd nazwa "zakręt mistrzów". Miejsce doczekało się nawet specjalnej grupy na Facebooku, na której pojawiają się informacje o obserwowanych tam zdarzeniach. Jak podaje "Dziennik Zachodni", zdarza się, że czasami na grupie pojawia się kilka postów jednego dnia.
Zazwyczaj przyczyną wypadków na "zakręcie mistrzów" jest niedostosowanie prędkości do warunków na drodze. Obecnie na tym odcinku obowiązuje ograniczenie prędkości do 80 km/h, jednak wielu kierowców tego nie przestrzega.
Zobacz także: Napadł na policjantów podczas ucieczki. Funkcjonariusze ze Śląska publikują nagranie
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.