Sytuacja z Niechanowa pod Gnieznem wywołała ogromne emocje. W tamtejszym ośrodku wychowania i szkolenia młodzieży nagrano bardzo brutalne sceny. Podopieczni pokłócili się między sobą i grupa postanowiła wymierzyć sprawiedliwość jednemu z nich. Incydentowi przyglądał się świadek, który nagrał wideo. Materiał trafił do sieci.
Wideo z ośrodka to materiał dla widzów o mocnych nerwach. Jeden z podopiecznych ośrodka dla trudnej młodzieży zaatakował swojego kolegę. Na trwającym ponad 5 minut filmiku nastolatek wyładowuje się na swojej ofierze. Chłopak zadawał ciosy pięścią w brzuch, bił drugiego nastolatka po twarzy i obrzucał wyzwiskami. Co gorsza, świadkowie zdarzenia reagowali, podjudzając oprawcę. Chcieli, aby uderzał jeszcze mocniej.
Zaatakowany nastolatek do pewnego momentu nie reagował do uderzenia. Opublikowane w sieci nagranie kończy się, gdy rozpoczyna się otwarta bójka pomiędzy chłopcami. Nie wiadomo jednak, jaki był jej finał.
Ofiara miała dość agresywnego zachowania innych podopiecznych. Niestety nikt z wychowawców nie zareagował na awanturę w pokojach. Sytuacja może dziwić, gdyż oprawca wraz z dopingującymi byli bardzo głośno. Nie wiadomo, czy wychowawcy ignorowali sygnały, czy po prostu nie było ich w pobliżu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ośrodek z Niechanowa jest owiany złą sławą. Zrobiło się o nim głośno po próbie gwałtu na 13-latku, później media pisały o dziewczynie, która trafiła do szpitala po zażyciu w ośrodku środków odurzających.
W sprawie ośrodka głos zabrała Paulina Henning-Kloska. Posłanka stwierdziła, że nieprawidłowości są bagatelizowane przez personel.
Do mojego biura wpłynęły prośby o interwencję, a także informacje wskazujące na błędy i nieprawidłowości w zarządzaniu placówką. W placówce od jakiegoś problemu nabrzmiewają problemy opiekuńczo-wychowawcze, które zdaniem byłych i obecnych pracowników placówki nie są rozwiązywane, lecz bagatelizowane - alarmuje posłanka.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.