Z powodu pandemii koronawirusa, dzieci przestały chodzić do placówek oświatowych. Państwo, aby nie pozostawić rodziców bez pomocy, zdecydowało się na uruchomienie zasiłku opiekuńczego, który przysługiwał rodzicom dzieci, które nie ukończyły jeszcze 8. roku życia.
Wystarczył wniosek do ZUS. Rodzice, którzy chcieli skorzystać z pomocy finansowej, musieli tylko złożyć odpowiedni wniosek do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych potwierdzający wiek dziecka. Razem z wydłużaniem obostrzeń w polskiej gospodarce, wydłużany był również wypłacany zasiłek.
Zasiłek opiekuńczy po 24 maja. Spore zamieszanie
Od 25 maja obowiązywać będzie nowa specustawa, znana popularnie jako tarcza antykryzysowa 3.0. Jej zapisy powodują, że wypłacanie dodatkowego zasiłku opiekuńczego ulegnie zmianie i będzie dostępne wyłącznie dla rodziców dzieci z niepełnosprawnościami. Według portalu prawo.pl, taką interpretację przepisów potwierdziło już kilku niezależnych prawników.
Krótko mówiąc, z przepisu przyznającego dodatkowy zasiłek opiekuńczy od najbliższego poniedziałku „wypada” art. 32 ust. 1 pkt 1 ustawy z 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa, który właśnie był podstawą do wypłaty tego świadczenia dla rodziców dzieci do lat 8." - podało Prawo.pl.
Minister rodziny, Jadwiga Emilewicz, zapewnia jednak, że wszystkie świadczenia będą dalej wypłacane wszystkim rodzicom, którzy do tej pory je otrzymywali. W środowym oświadczeniu resortu rodziny zapewniono, że świadczenie będzie wypłacane przynajmniej do 14 czerwca. Nie podano jednak żadnej podstawy prawnej, która by potwierdzała taki stan rzeczy. Prawnicy zgodnie twierdzą, że aby taka deklaracja miała pokrycie w przepisach, konieczna jest nowelizacja ustawy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.