Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Śledztwo w sprawie Kamilka wciąż trwa. W tle śmierć Lwa-Starowicza

46

Prokuratura Regionalna w Gdańsku nadal nie sporządziła aktu oskarżenia w sprawie śmierci Kamilka z Częstochowy. Śledczy mają trudności ze znalezieniem biegłego seksuologa po śmierci prof. Zbigniewa Lwa-Starowicza - informuje "Fakt".

Śledztwo w sprawie Kamilka wciąż trwa. W tle śmierć Lwa-Starowicza
Śmierć Zbigniewa Lwa-Starowicza utrudnia śledztwo (Facebook, Wikimedia Commons)

Śmierć Kamilka z Częstochowy wstrząsnęła Polską, ujawniając poważne zaniedbania ze strony instytucji państwowych. Ośmioletni chłopiec, który zmarł w wyniku brutalności ojczyma, nie otrzymał pomocy, mimo że wiele osób i instytucji miało świadomość jego krzywdy. Dwa lata po tych wydarzeniach śledztwo tkwi w martwym punkcie.

Problemy w śledztwie

Śledztwo w tej sprawie trwa już prawie dwa lata. Prokuratura Regionalna w Gdańsku nie sporządziła jeszcze aktu oskarżenia wobec oprawców chłopca. Dlaczego? Problemem jest brak biegłego z zakresu seksuologii po śmierci prof. Zbigniewa Lwa-Starowicza. Kamilek zmarł 8 maja 2023 r. na skutek nieleczonej choroby oparzeniowej. Chłopiec był ofiarą przemocy domowej, a jego ojczymowi postawiono zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Matka Kamilka usłyszała zarzut pomocnictwa w zabójstwie oraz znęcania się nad dziećmi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zabójstwo biolożki. Zbrodnia na konferencji naukowej

O sprawiedliwość nieustannie walczy Magdalena Mazurek, przyrodnia siostra Kamilka.

Ręce mi opadają - komentuje krótko sprawę.

Wciąż walczy o brata Kamilka, 9-letniego Fabiana. Jak mówi w rozmowie z "Faktem", chciałaby żeby chłopczyk mógł u niej nocować w konkretnych terminach. Obecnie może liczyć jedynie na wyznaczone na godziny spotkania, gdyż sąd wciąż nie podjął decyzji w tej sprawie.

Winni zaniedbań są urzędnicy i pedagodzy, którzy wciąż pozostają bezkarni, mimo wcześniejszych ostrych zapowiedzi ukarania odpowiedzialnych. Żadna osoba z instytucji państwowych nie została pociągnięta do odpowiedzialności, choć wielu wiedziało o przemocy w domu Kamilka.

Dochodzenia wewnętrzne nie wykazują uchybień, a to oburza społeczeństwo. Społeczność lokalna, w tym fundacja im. Kamilka, nie ustaje w działaniach na rzecz sprawiedliwości dla chłopca.

Śledztwo w sprawie śmierci Kamilka prowadzone jest w Gdańsku, ale czynności wykonują policja i prokuratorzy w Częstochowie. Postępowanie przedłużono do końca marca przyszłego roku. Matce i ojczymowi Kamilka przedłużono areszty do 25 marca 2025 r.

Autor: EWS
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Tysiące ze służbowej karty. Youtuber ujawnia wydatki wiceprezydent Wrocławia
Wszystko jasne. FIFA ogłasza organizatorów MŚ 2030 i 2034
Piękna partnerka piłkarza grozi jego kompanom. "A może ujawnię wiadomości?"
Cios w talibów. Nie żyje Haqqani
Wpadka w TV. Ojciec i syn upokorzyli piłkarza?
Obrońcy Mariupola skazani na dożywocie. Wyrok w Doniecku
Szok w Brazylii. Rodzice dziecka odkryli prawdę po latach
Tak usuniesz osad ze szkła. Pomoże w tym produkt, który masz w kuchni
Jak przechowywać bigos, by przetrwał do świąt? Wykorzystaj te sposoby
Jakie śliwki na kompot wigilijny? Kupuj tylko takie
Tragiczna śmierć księdza w spalonym aucie. Wierni opłakują proboszcza
"Modlimy się za Rosję, żeby się nawróciła". Polski ksiądz o świętach w Ukrainie
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić