Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Śledztwo w sprawie Kamilka wciąż trwa. W tle śmierć Lwa-Starowicza

160

Prokuratura Regionalna w Gdańsku nadal nie sporządziła aktu oskarżenia w sprawie śmierci Kamilka z Częstochowy. Śledczy mają trudności ze znalezieniem biegłego seksuologa po śmierci prof. Zbigniewa Lwa-Starowicza - informuje "Fakt".

Śledztwo w sprawie Kamilka wciąż trwa. W tle śmierć Lwa-Starowicza
Śmierć Zbigniewa Lwa-Starowicza utrudnia śledztwo (Facebook, Wikimedia Commons)

Śmierć Kamilka z Częstochowy wstrząsnęła Polską, ujawniając poważne zaniedbania ze strony instytucji państwowych. Ośmioletni chłopiec, który zmarł w wyniku brutalności ojczyma, nie otrzymał pomocy, mimo że wiele osób i instytucji miało świadomość jego krzywdy. Dwa lata po tych wydarzeniach śledztwo tkwi w martwym punkcie.

Problemy w śledztwie

Śledztwo w tej sprawie trwa już prawie dwa lata. Prokuratura Regionalna w Gdańsku nie sporządziła jeszcze aktu oskarżenia wobec oprawców chłopca. Dlaczego? Problemem jest brak biegłego z zakresu seksuologii po śmierci prof. Zbigniewa Lwa-Starowicza. Kamilek zmarł 8 maja 2023 r. na skutek nieleczonej choroby oparzeniowej. Chłopiec był ofiarą przemocy domowej, a jego ojczymowi postawiono zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Matka Kamilka usłyszała zarzut pomocnictwa w zabójstwie oraz znęcania się nad dziećmi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zabójstwo biolożki. Zbrodnia na konferencji naukowej

O sprawiedliwość nieustannie walczy Magdalena Mazurek, przyrodnia siostra Kamilka.

Ręce mi opadają - komentuje krótko sprawę.

Wciąż walczy o brata Kamilka, 9-letniego Fabiana. Jak mówi w rozmowie z "Faktem", chciałaby żeby chłopczyk mógł u niej nocować w konkretnych terminach. Obecnie może liczyć jedynie na wyznaczone na godziny spotkania, gdyż sąd wciąż nie podjął decyzji w tej sprawie.

Winni zaniedbań są urzędnicy i pedagodzy, którzy wciąż pozostają bezkarni, mimo wcześniejszych ostrych zapowiedzi ukarania odpowiedzialnych. Żadna osoba z instytucji państwowych nie została pociągnięta do odpowiedzialności, choć wielu wiedziało o przemocy w domu Kamilka.

Dochodzenia wewnętrzne nie wykazują uchybień, a to oburza społeczeństwo. Społeczność lokalna, w tym fundacja im. Kamilka, nie ustaje w działaniach na rzecz sprawiedliwości dla chłopca.

Śledztwo w sprawie śmierci Kamilka prowadzone jest w Gdańsku, ale czynności wykonują policja i prokuratorzy w Częstochowie. Postępowanie przedłużono do końca marca przyszłego roku. Matce i ojczymowi Kamilka przedłużono areszty do 25 marca 2025 r.

Autor: EWS
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Rozmowy w Rijadzie bez porozumienia. Rosja oskarża Ukrainę
Kiedy przycinać perowskię? Termin jest kluczowy
"Nie miał szans". Jest nagranie z kolizji motocyklisty w Warszawie
Napięta sytuacja w Turcji. Przedłużono zakaz zgromadzeń
Malowali swastyki na banerach wyborczych. Szuka ich policja
Wpadł do szamba. Nie żyje młody mężczyzna
Przyłapany na obwodnicy Trójmiasta. Nagranie niesie się po sieci
Akcja na Jaszczurówce. Wolontariusze pomagają żabom pokonać ulicę
Zwłoki na poddaszu. Tragedia w Płocku
Groza w Wiedniu. Natychmiast przerwali transmisje
Kreml o rozmowach z USA. Pozostanie tajemnicą
Smutny widok w polskich lasach. Problem narasta wiosną
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić