Do zdarzenia doszło w niedzielne popołudnie 23 lipca przy ulicy Peowiaków w Zamościu. Siedzącego wówczas na ławce 14-latka z powiatu tomaszowskiego zaatakowali dwaj młodzi mężczyźni w zbliżonym wieku.
Powód ich zachowania okazał się błahy. Przyczyną ataku była zazdrość jednego z napastników o towarzyszącą 14-latkowi koleżankę.
Agresor przewrócił pokrzywdzonego na ziemię, a następnie zaczął go uderzać pięściami w okole głowy. Wtórował mu jego znajomy, który choć nie był tak agresywny, również zadawał uderzenia i brał czynny udział w pobiciu. Obaj szybko oddali się w nieznanym kierunku, gdy tylko zorientowali się, że na miejsce zdarzenia została wezwana policja - relacjonuje asp. szt. Katarzyna Szewczuk.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pokrzywdzony chłopiec trafił pod opiekę lekarzy. Na szczęście obrażenia, jakich doznał, nie zagrażały jego życiu i zdrowiu.
W działania zmierzające do ustalenia wszystkich okoliczności i przebiegu zdarzenia oraz do zatrzymania sprawców zaangażowani byli policjanci różnych pionów. Szybko przyniosły one oczekiwany skutek. Tego samego dnia dzielnicowi z Zamościa zatrzymali 16-latka z gminy Sułów, który brał udział w zajściu. W trakcie czynności z jego udziałem przyznał się on do udziału w pobiciu, a w złożonych wyjaśnieniach wyjawił też motyw swojego działania. Po czynnościach został przekazany opiekunowi.
Czytaj także: Koszmarny wypadek pod Kielcami. 19-latek wjechał w ludzi
Dwa dni później dzielnicowi uzyskali informację, gdzie może przebywać drugi sprawca. 16-letniego mieszkańca Zamościa funkcjonariusze zatrzymali na terenie jednej z podzamojskich miejscowości. On również usłyszał już zarzut popełnienia czynu karalnego - udziału w pobiciu.
Zgromadzone w tej sprawie materiały, z uwagi na wiek sprawców, zostały już przekazane do sądu rodzinnego, który zadecyduje o dalszych losach nastolatków.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.