Mundurowi z KPP w Gostyniu otrzymali informację w nocy, że z jednego z miejscowych cmentarzy kradzione są kwiaty z grobów. Policyjny patrol pojechał natychmiast na miejsce. Jak podają mundurowi, w rejonie ul. Droga do Klasztoru znajdował się mężczyzna stojący przy busie marki mercedes. W pobliżu, za kontenerami na śmieci, ukrył się drugi z mężczyzn. Funkcjonariusze szybko go zlokalizowali.
Jak podaje policja, byli to 36-letni mieszkaniec gminy Gostyń oraz 29-latek z Gostynia. Mężczyźni tłumaczyli policjantom, że przywieźli kwiaty na groby swoich bliskich.
Administrator cmentarza udostępnił nam zapis z monitoringu, na którym widać, jak mężczyźni zabierają kwiatowe wiązanki z grobów i przenoszą je do swojego pojazdu - informuje policja.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kradli na cmentarzu. Kara będzie surowa
Obaj podejrzani zostali zatrzymani. We wspomnianym aucie mieli oni aż 44 wiązanki i niezliczoną liczbę zniczy.
"Ustalamy dokładne pochodzenie tych przedmiotów. Zgromadzone dotychczas dowody, w tym nagrania z monitoringu, potwierdzają, że przynajmniej część wiązanek została skradziona z gostyńskiego cmentarza" - przekazali policjanci w opublikowanym komunikacie. Jednocześnie pokazali nagranie z wnętrza mercedesa, którym poruszali się złoczyńcy.
Mężczyźni mają wkrótce usłyszeć zarzuty związane z ograbieniem miejsca spoczynku, za co grozi im kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Mundurowi apelują, aby w dniu Wszystkich Świętych i w cały weekend zwracać szczególną uwagę na niezgodne z prawem zachowania. Tylko społeczna reakcja na kradzieże i natychmiastowa reakcja policji mogą zniechęcić hieny cmentarne do kontynuowania procederu.
Zobacz koniecznie: Wiązanka z grobu na straganie? Podszedł do sprzedawcy. Nagranie szokuje