pogoda
Warszawa
12°
Malwina Witkowska, Rafał Strzelec | 
aktualizacja 

Dwulatek w oknie życia. U sióstr zakonnych spędził pół godziny. "Podbił nasze serca"

75

Do okna życia we Wrocławiu trafił około dwuletni chłopiec. To już 23. dziecko pozostawione w tym miejscu w ciągu ostatnich 16 lat. - Każde dziecko to nowa historia. Zawsze pojawiają się emocje - powiedziała w rozmowie z o2.pl siostra Ewa Jędrzejak, prezes Fundacji Evangelium Vitae.

Dwulatek w oknie życia. U sióstr zakonnych spędził pół godziny. "Podbił nasze serca"
Do Okna Życia we Wrocławiu trafił dwuletni chłopiec (Google Maps, boromeuszki.wroclaw.pl)

W środę 9 kwietnia około godz. 10:00, w oknie życia przy ulicy Rydygiera we Wrocławiu – prowadzonym przez siostry ze Zgromadzenia Miłosierdzia św. Karola Boromeusza – pojawił się mały chłopiec. Był zadbany i spokojny, w rączce trzymał lizaka. Jak zrelacjonował siostrom, przyprowadził go ojciec.

Trudno dokładnie określić jego wiek – wyglądał na około dwa lata, choć może był trochę starszy. Bardzo rezolutny. Naprawdę maluch podbił nasze serca. Niesamowicie fajny chłopczyk - powiedziała w rozmowie z o2.pl siostra Ewa Jędrzejak, prezes Fundacji Evangelium Vitae, która opiekuje się oknem życia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Polacy o przyprowadzaniu chorych dzieci do żłobka
NA ŻYWO

Chłopiec nie przebywał długo pod opieką sióstr boromeuszek. Jak przekazała nam siostra Ewa Jędrzejak, zgodnie z obowiązującymi procedurami, dziecko spędziło u nich zaledwie kilkadziesiąt minut – maksymalnie pół godziny.

Dwulatek w oknie życia. "Modlimy się za rodziców"

Zaraz po pojawieniu się dziecka w oknie, siostry niezwłocznie wezwały pogotowie ratunkowe. Maluch został przekazany w ręce służb medycznych i natychmiast objęty opieką. Od tego momentu za jego dalszy los odpowiadają odpowiednie instytucje, tj. Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, policja oraz prokuratura. Jak podkreśla s. Ewa, rola sióstr już się zakończyła.

Chłopiec trafił do pieczy zastępczej. Karolina Stocka-Mycek z Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu poinformowała nas, że ze względu na dobro sprawy nie udziela żadnych informacji w sprawie dwulatka.

To już 23. dziecko pozostawione w tym konkretnym oknie życia od momentu jego powstania. Każde z nich to osobna, poruszająca historia – często trudna, ale zawsze podszyta nadzieją na nowe, bezpieczne życie.

Każde dziecko to nowa historia. Zawsze pojawiają się emocje – radość, że dziecko zostało uratowane, ale też smutek, że ktoś nie dał rady. Zawsze modlimy się za rodziców i za to dziecko, żeby znalazło dobry dom, żeby w życiu mu się powiodło – dodała w rozmowie z o2.pl siostra Ewa.

Malwina Witkowska i Rafał Strzelec, dziennikarze o2.pl

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Dodatkowa szansa na zakupy. Już 27 kwietnia
Wstyd na całą Polskę. Prawie miesiąc okradał tę samą drogerię
Rosyjski śmigłowiec naruszył przestrzeń powietrzną Polski. To test
50-latek "był wyraźnie zawstydzony". Tak tłumaczył się mundurowym
Zaskakujący widok. Tysiące tajemniczych stworzeń na plażach Kalifornii
Będzie spotkanie Trumpa z Zełenskim. Nastąpi po pogrzebie Franciszka
Korea Płn. pokazała nowego niszczyciela rakietowego. Na ceremonii Kim Dzong Un
Tłumy wiernych na pogrzebie papieża Franciszka w Watykanie. Zaczęło się
Polują na turystów. Lepiej uważaj. Akcja trwa do 9 maja
Gdyby Rosja zaatakowała Wyspy. Brytyjczycy zrobili symulację. Oto efekt
Już nie Ozempic. Elon Musk wybrał inny lek na odchudzanie
Majówka 2025. Tylu Polaków zamierza wyjechać
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić