Podczas niedawnej wizyty Wołodymyra Zełenskiego w Białym Domu doszło do napiętej sytuacji, która zakończyła się awanturą. Wołodymyr Petraniuk, dyrektor kijowskiego teatru "Zwierciadło", w rozmowie z "Super Expressem" wyjaśnia, że emocje Zełenskiego są zrozumiałe, ponieważ sam jest artystą.
- U Zełenskiego włączają się emocje, kiedy zaczynają się poważne tematy. Tak nie powinno być, ale poniosło go i ja to rozumiem, bo też jestem aktorem i reżyserem - tłumaczy dyrektor kijowskiego teatru.
Wzrost poparcia dla Zełenskiego
Petraniuk zauważa, że mimo kontrowersji, sytuacja ta przyczyniła się do wzrostu poparcia dla Zełenskiego w Ukrainie, nawet wśród narodowców.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Trump zwiększył poparcie dla Zełenskiego w naszym narodzie. Teraz popierają go nawet narodowcy! - mówi Petraniuk w rozmowie z "SE".
W wyniku kłótni z Donaldem Trumpem, Stany Zjednoczone wstrzymały dostawy broni oraz przekazywanie danych wywiadowczych Ukrainie. Petraniuk podkreśla, że Trump nie szanuje nawet swoich poprzedników, co jest problematyczne.
Petraniuk wyraża rozczarowanie postawą Trumpa, który według niego układa się z Putinem. - To jest wielki problem i musimy znaleźć sposób na jego rozwiązanie - dodaje.
Czytaj także: Ruszyły kontrole w całej Polsce. Kary do 50 tys. zł
Sytuacja w Białym Domu pokazuje, jak ważne jest zrozumienie kontekstu i motywacji liderów. Wydarzenia te mogą mieć długofalowe konsekwencje dla relacji między Ukrainą a Stanami Zjednoczonymi.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.