Nieprzestrzeganie zaleceń terapeutycznych przez pacjentów, czyli brak adherencji, to nie tylko nieprzyjmowanie dzień w dzień tabletek zgodnie z zaleconym dawkowaniem, ale także niemodyfikowanie stylu życia zgodnie ze wskazówkami lekarza – powiedział PAP prof. Artura Mamcarza, kierownik Kliniki Chorób Wewnętrznych i Kardiologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Problem ten dotyczy przede wszystkim chorób przewlekłych, takich jak choroby układu krążenia czy cukrzyca. Z analizy przeprowadzonej przez zespół prof. Aleksandra Prejbisza z Narodowego Instytutu Kardiologii w Warszawie wynika, że wśród pacjentów z nadciśnieniem tętniczym połowa nie kontynuuje terapii już w ciągu roku od diagnozy i wypisania pierwszej recepty.
Największy problem z adherencją obserwuje się wśród młodszych pacjentów, szczególnie w wieku 30–40 lat. "Wśród 30- i 40-latków nie więcej niż co trzecia osoba wytrwa w terapii przez rok" – podkreślił prof. Prejbisz. Tymczasem najlepiej do zaleceń lekarskich stosują się osoby z najstarszych grup wiekowych, tj. mające 70–80 lat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Problem generuje straty w całej Unii Europejskiej
Brak adherencji to problem ogólnoeuropejski. W Unii Europejskiej generuje on straty w wysokości ponad 120 miliardów euro rocznie, a około 200 tysięcy mieszkańców Europy umiera każdego roku z powodu nieprzestrzegania zaleceń terapeutycznych.
Nasza relacja z pacjentem musi przejść zmianę w kierunku partnerstwa, współodpowiedzialności, zrozumienia. Ja zawsze mówię pacjentowi, że to jest umowa dwustronna – ja staram się przepisać mu jak najlepszą terapię, stosuję preparaty złożone, by zażywał jak najmniejszą liczbę tabletek, by ułatwić mu leczenie. Ale też wyjaśniam, że tabletki wszystkiego nie załatwią, że musi zmienić swój styl życia – wyjaśniał prof. Prejbisz.
Eksperci podkreślają potrzebę wprowadzenia systemowych rozwiązań, które zwiększą adherencję pacjentów. "Takie metody są już stosowane w wielu krajach. Na przykład są kraje, gdzie zakres refundacji niektórych leków zależy od tego, czy pacjent spełni pewne warunki, np. poprawi swoje wyniki" – powiedział prof. Prejbisz. Prof. Mamcarz wskazał na Portugalię jako przykład kraju, który w ciągu 30 lat dzięki wprowadzeniu systemowych zmian zwiększył skuteczność leczenia nadciśnienia tętniczego z 3% do 50%.