Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Dzieci napisały list do "Uwagi". "Tata nadużywa alkoholu"

42

Nastoletnie rodzeństwo, wychowywane przez ojca i macochę, napisało list do redakcji "Uwagi!" TVN. Dzieci skarżą się, że są ofiarami przemocy i nie czują się dobrze w swoim domu. – Ta kobieta znęca się nad nimi psychicznie, a tata fizycznie – powiedziała starsza siostra rodzeństwa.

Dzieci napisały list do "Uwagi". "Tata nadużywa alkoholu"
Dzieci napisały list do redakcji TVN. (TVN)

W programie "Uwaga!" TVN pokazano reportaż na temat Julii i Dominika, którzy mieszkają ze swoim ojcem oraz macochą. 12-latkowie są najmłodszymi spośród siedmiorga rodzeństwa. Niedawno zaczęli skarżyć się starszym siostrom, że w domu traktuje się ich coraz gorzej.

Dzieci ofiarami przemocy. Opieka społeczna nie interweniuje

Rodzeństwo napisało list do redakcji "Uwagi!". Starsze siostry, czyli Klaudia i Natalia, potwierdziły ich słowa.

Nie czujemy się dobrze w domu. Tata nadużywa alkoholu, zdarza się, że podniesie rękę na Dominika. Często byliśmy głodni, nie mieliśmy kanapek do szkoły. Mieliśmy wsparcie u siostry, która robiła nam kanapki i je przynosiła - napisały dzieci.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Żar leje się z nieba. Fala upałów w Hiszpanii

Dzieci muszą wstawać rano i karmić zwierzęta. Mówią, że często jednak bywa, że same chodzą głodne. Nie raz zdarzało się, że wychodziły z domu bez śniadania, ponieważ nie było co jeść. 12-latkowie nie chcą mieszkać z ojcem i macochą.

Myślę, że mają jeszcze gorzej niż ja miałam, bo ja pamiętam jeszcze dobre chwile, a myślę, że oni już nie pamiętają żadnych dobrych chwil. Mają jedynie przed oczami te, w których było bardzo źle – mówi Natalia.

Biologiczna matka dzieci straciła prawa do opieki ze względu na swój alkoholizm. Twierdzi jednak, ze już poszła na terapię i walczy z nałogiem. Ma nadzieję odzyskać bliźnięta. Ojciec dzieci nie ma sobie nic do zarzucenia.


Puściłem dzieci na długi weekend, na Boże Ciało, do Białegostoku, do córki. Nagadali im, pomieszali w głowach. Własne dzieci oskarżają ojca, nieprawdopodobne. Chciałem, żeby było im jak najlepiej - powiedział.

Dyrekcja szkoły zgłosiła sprawę na policję. Dzieci zostały objęte opieką szkolnego psychologa. Rodzina jest także objęta opieką ośrodka pomocy społecznej, ale nie zauważono żadnych nieprawidłowości.

W domu mają czysto. W lodówce jest jedzenie. Dzieci są bezpieczne – twierdzi Elżbieta Purta z Ośrodka Pomocy Społecznej w Goniądzu.
Autor: ABA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić