Zaskoczeniem dla badaczy było już samo odnalezienie pochówków w miejscu, które według dostępnych przekazów historycznych nie było identyfikowane z żadnym znanym cmentarzem na Górze Chełmskiej. Jednak to, co wzbudziło największe zdumienie, to cechy jednego z pochówków, które wskazują na zastosowanie metod antywampirycznych.
Dr Stanisław Gołub, prowadzący badania, podkreśla, że odkryty pochówek jest zdecydowanie atypowy. W szczególności uwagę zwraca oddzielenie głowy zmarłego od tułowia, jej wtórne złożenie do jamy grobowej twarzą do ziemi oraz ułożenie kamieni na tułowiu zmarłego. Dodatkowo, na podstawie zachowanych dołków posłupowych, można przypuszczać, że pochówek był oznaczony dwoma słupami - jednym od wschodu i jednym od zachodu.
Te specyficzne metody pochówku, takie jak umieszczanie ciała z twarzą do ziemi, odcięcie głowy czy przyciśnięcie ciała kamieniami, były stosowane w celu zapobieżenia wyjściu z grobu osób uważanych za istoty demoniczne. Takie praktyki były znane w różnych kulturach i okresach historycznych, a ich celem było zabezpieczenie przed rzekomym powrotem zmarłego do świata żywych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oba odkryte pochówki datowane są na XIII wiek na podstawie stratygrafii i ceramiki. Jamy grobowe były wkopane w calec kredowy, a ciała pochowano bez trumien, w pozycji na wznak, z głowami zwróconymi na zachód. Co istotne, oba pochówki były pozbawione jakiegokolwiek wyposażenia.
Czytaj także: Skandal w Toruniu. Policjanci pod wpływem narkotyków
Odkryte szczątki zostały starannie zadokumentowane i wydobyte z jam grobowych. Teraz czekają na szczegółową analizę antropologiczną, która z pewnością przyniesie dodatkowe informacje o tych fascynujących i niezwykle rzadkich pochówkach z wczesnego średniowiecza.
źródło: lublin112
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.