Do strzelaniny doszło 3 czerwca wieczorem w dzielnicy Harlesden w Londynie. Napastnik postrzelił cztery osoby podróżujące samochodem - kobietę, 2-letnie dziecko i dwóch nastolatków.
Chłopiec miał mnóstwo szczęścia. Kula minęła tętnicę o 1 milimetr
2-latek został przewieziony do szpitala w stanie krytycznym. Lekarze powiedzieli jego rodzinie, że gdyby kula trafiła w tętnicę znajdującą się zaledwie 1 milimetr od rany postrzałowej, chłopiec by nie przeżył.
Mój wnuk ma dwa lata, nigdy nikogo nie skrzywdził. Osoba, która to zrobiła, nie zasługuje na twoją ochronę ani przyjaźń. Bandyta wyraźnie widział, że w samochodzie była kobieta i dziecko i strzelał do nich, nie zważając na ich bezpieczeństwo i poważnie raniąc ich oboje - skomentowała babcia 2-latka.
W szpitalu przebywa również matka chłopca i dwóch nastolatków, którzy byli w jej samochodzie. Ich życie nie jest zagrożone.
Napastnik uciekł z miejsca zdarzenia na motocyklu. W związku ze strzelaniną policja aresztowała pięć osób, jednak nikt nie został jeszcze oskarżony.
Cieszę się, że mały ranny chłopiec, zaczyna wykazywać oznaki, które wskazują, że jego stan się poprawia. Jest to bardzo mile widziany rozwój dla wszystkich członków zespołu śledczego i oczywiście jego rodziny. Nie można jednak zapominać, że ten mały chłopiec został postrzelony w akcie masowej przemocy - powiedział "Sky News" inspektor Pete Wallis.
Zobacz także: Wyłowili cały arsenał z jeziora. Wielka akcja wojska i saperów
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.