Naukowcy zeskanowali twarz chłopca za pomocą skanera CT - podaje Daily Mail. Skan czaszki porównywano ze szkicem, który znajdował się na wewnętrznej części nagrobka chłopca.
Reszta ciała chłopca jest dokładnie zabandażowana i zabezpieczona balsamami - mówią naukowcy. Twarz natomiast przykryta jest portretem, który miał pomóc zapamiętać na zawsze wygląd chłopca. To powszechna praktyka w Egipcie - twierdzą badacze.
Przeczytaj także: Wjechało w niego bmw. Nie żyje 17-letni piłkarz GLKS-u Biała
Przeczytaj także: Co za zdjęcia! Polski miliarder ma 25-letnią dziewczynę
Chłopiec zmarł najprawdopodobniej ok. 50 lub 100 w. p.n.e. Rekonstrukcja twarzy na podstawie portretu i skanu czaszki pozwoliła naukowcom stworzyć model 3D całej główki dziecka.
Mumia znaleziona została w XIX w. Można ją zobaczyć w Muzeum w Monachium
Na co dzień mumia znajduje się w Muzeum Egipskim w Monachium. Jak informuje Daily Mail - rekonstrukcja twarzy chłopca wykonana została głównie na podstawie czaszki, po której analizie udało się ustalić m.in. rzeczywistą odległość pomiędzy ustami i nosem, a także między oczami.
Zdaniem naukowców rekonstrukcja jest bardzo zbliżona do prawdziwego wyglądu twarzy dziecka, gdy jeszcze żyło. Jest to spowodowane m.in. faktem, że portret wykonano zaraz po śmierci chłopca. Opierając się na nim, naukowcy mogli zaimplementować w modelu 3D wiele szczegółów, takich jak wygląd włosów czy ust.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.