Policjanci otrzymali zgłoszenie dot. złodzieja w kwietniu bieżącego roku. 49-letnia Ukrainka zgłosiła wtedy kradzież pieniędzy ze swojego konta bankowego. Kobieta została okradziona przez niezidentyfikowaną wtedy osobę w bardzo wyrafinowany sposób.
Ukrainka została okradziona tzw. metodą na BLIK-a. Pokrzywdzona otrzymała telefon od mężczyzny, który mówiąc po rosyjsku ostrzegł ją, że ktoś chciał ukraść pieniądze z jej konta. Następnie powiedział, że pieniądze 49-latki będą bezpieczne, ale musi potwierdzić operację BLIK w bankowości internetowej. W ten sposób z jej konta zniknęło 600 zł.
Po kilku tygodniach od zdarzenia policjanci zatrzymali sprawcę. Wyrafinowanym złodziejem okazał się obywatel Ukrainy. W jego aucie znaleziono 20 tysięcy złotych w gotówce, a ponadto zabezpieczono przy nim tablet, cztery karty SIM oraz dwa telefony komórkowe. Na jeden z nich cały czas spływały kody BLIK. Mundurowi ustalili, że 38-latek zajmował się tym od dawna. Dziennie potrafił wypłacić nawet 18 tysięcy złotych. Objęto go policyjnym dozorem i nałożono na niego zakaz opuszczania Polski. Grozi mu kara więzienia do 8 lat.