Dwa tygodnie temu Łukasz Owsiany przebywał nad polskim morzem. Udał się tam na urlop razem ze swoją partnerką. Niestety, w pewnym momencie dziennikarz TVP bardzo źle się poczuł. Zaczęła boleć go głowa, po czym stracił przytomność.
Mężczyznę przewieziono do szpitala. 31-latek zapadł w śpiączkę, a jego rodzice zorganizowali zbiórkę na leczenie.
Teraz siostra Owsianego przekazała nowe informacje. Zaznaczyła, że udało się zebrać 30 tys. złotych. Te środki są potrzebne na pierwszy miesiąc leczenia Łukasza.
Kochani, jesteście wspaniali. W ciągu zaledwie trzech dni udało nam się wspólnie uzbierać na pierwszy miesiąc rehabilitacji. Niezmiernie wszystkim dziękujemy i cieszymy się że, Łukasz ma zabezpieczone środki finansowe na pierwszy miesiąc w ośrodku specjalistycznym. Niestety, to tylko początek długiej drogi Łukasza do zdrowia - przekazała Ewelina Srokowska na stronie internetowej zbiórki.
Dziennikarza TVP czeka długa droga
Ewelina Srokowska podała też nowe ustalenia w sprawie brata. Okazuje się, że Łukasza Owsianego czekają ogromne wyzwania.
W związku z tym rodzina oraz najbliżsi postanowili przedłużyć zbiórkę i spróbować zebrać jak najwięcej, żeby wspomóc Łukasza. Jak mówią lekarze, powrót Łukasza do zdrowia to długa i ciężka droga oraz wielomiesięczna rehabilitacja. Postanowiliśmy, że postaramy się zapewnić Łukaszowi przynajmniej półroczny pobyt w specjalistycznym ośrodku rehabilitacji - podsumowała Srokowska.
Zbiórka środków na rzecz Łukasza Owsianego odbywa się na zrzutka.pl. Do tej pory uzbierano tam nieco ponad 35 tysięcy złotych (stan na 12 sierpnia, godzina 12:00).