Siedem lat temu dzik Chrumek rozbawił wszystkich Polaków. Zwierzę natrafiło na stos sfermentowanych owoców, jakie pozostawiono po produkcji wina. Ne zastanawiają się długo, Chrumek zdecydował się na ich degustację. Po kilku godzinach przebudzili go właściciele pobliskich gospodarstw. Dzik nie do końca zdawał sobie sprawę z tego, co właściwie zaszło.
Kolejnym przypadkiem zwierzaka "pod wpływem" był zaobserwowany w Szwecji łoś, który miał pochłonąć sporą ilość sfermentowanych jabłek a następnie... ugrzęznąć na drzewie. Inny miał na przedmieściach Sztokholmu gonić przypadkową kobietę, biegnąc przy tym... zygzakiem. Aż nasuwa się w tym momencie hasło jednej z reklam: "piłeś? nie jedź".
Pszczoły - strażniczki owadziej trzeźwości
Problemowi przyjrzał się Dariusz Dziektarz - leśnik i zarazem popularyzator wiedzy o przyrodzie. Jak zaznaczył, bycie "pod wpływem" zdarza się owadom.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nawet trzmielom i pszczołom zdarza się wstawić sfermentowanym nektarem kwiatów, przez co nie są wpuszczane do gniazda, póki nie wytrzeźwieją. Strażniczki np. w ulu od razu wyczuwają alkohol i odmawiają wstępu, nawet jeśli muszą użyć siły. Tutaj to jednak przypadek, a do owoców z % coś zdaje się zwierzęta ciągnąć - napisał na swoim profilu na Twitterze.
Dariusz Dziektarz otwarcie przyznał, że zwierzęta do sfermentowanych lub używanych do produkcji alkoholi, owoców przyciągają... obiektywne korzyści. Bo jak się okazuje - takie "przysmaki" mają wysoką kaloryczność, a do tego alkohol hamuje wzrost potencjalnie szkodliwych mikroorganizmów.
Odurzanie się alkoholem nie jest obce również ptakom. Przedstawicielom aż 55 gatunków zdarza się to robić.
Naukowcy domniemają, że znaczenie ma kaloryczność etanolu, który dostarcza organizmom ptaków niemal dwa razy tyle energii co glukoza. Ciekawą teorią jest również ta, według której niektóre gatunki ptaków zjadają sfermentowane owoce przed stresującym wydarzeniem, np. rozpoczęciem migracji, tak jakby chciały dodać sobie odwagi.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.