Pojawiły się informacje, że jeżeli odbierzemy połączenie i zostaniemy przekierowani na numer zagraniczny, to dostaniemy mocno po kieszeni. Wygląda jednak na to, że jest to wymysł i czegoś takiego nie należy się obawiać. Klaudia Kieliszczyk z Wydziału Komikacji Biura Dyrektora Generalnego UKE w rozmowie z "Faktem" twierdzi, że tego typu doniesienia "wydają się być niewiarygodne".
Nie oznacza to jednak, że możemy być spokojni. UKE dobrze zna bowiem proceder polegający na podszywaniu się przez oszustów pod rozmaite marki. W ten sposób przestępcy poszukują różnych korzyści.
Podejrzane telefony. Bądź czujny i zwalczaj oszustów!
Jeżeli ktoś dzwoni z podejrzanego numeru telefonu, to najlepiej w ogóle to zlekceważyć i odrzucić połączenie. Jeśli zdecydujemy się już odebrać, powinniśmy uważać na każde słowo.
Pod żadnym pozorem nie przekazuj swoich danych! Chodzi tutaj szczególnie o numer PESEL czy serię i numer dowodu osobistego.
Czytaj także: Dobrze, że ich nie zjadł. Przerażające grzybobranie
W trakcie rozmów z podejrzanymi osobami należy unikać słowa "tak". To dlatego, by później nikt nie sugerował, że udzieliliśmy na cokolwiek zgody.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.