W niedzielny wieczór Edyta Górniak przeprowadziła transmisję na żywo za pośrednictwem Instagrama. Celebrytka była na wizji przez blisko trzy godziny!
Czytaj także: Coraz gorzej w USA. Jest reakcja Joe Bidena
Przez ten czas poruszyła mnóstwo ważnych tematów. Nie zabrakło też smutnej informacji. Przekazała fanom, że przez jakiś czas nie będzie aktywna w mediach społecznościowych.
Na otarcie łez podała swój numer telefonu. Szybko doszło do przeciążenia linii. Tylko trzem osobom udało się zamienić kilka słów z Edytą.
Edyta Górniak: Szatan ma ucztę
Celebrytka odniosła się również do tego, co obecnie dzieje się w Polsce - komentowała protesty po kontrowersyjnym wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Oceniała, że teraz "szatan ma ucztę".
To, że szatan doszedł do głosu tak mocno na świecie, to jeśli ludzie teraz nie zwrócą się do Boga, to być może nie będą już mieli takiej szansy. Nie wiem… Bóg jest miłością - zaznaczała Górniak.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.