Egipski pułkownik Tamer El Rifai wydał oficjalne oświadczenie. Poinformował opinię publiczną, że naloty miały miejsce w zeszłym tygodniu, jednak dopiero teraz wojsko zdecydowało się na ujawnienie tej informacji. Odbyły się w miastach Bir Al Abed, Rafah i Szejk Zuweid.
Egipscy żołnierze starli się z bojownikami ISIS na półwyspie Synaj
Jak podaje "The National", w trakcie walk żołnierze zdetonowali co najmniej pięć urządzeń wybuchowych. Zniszczeniom uległy także cztery pojazdy oraz magazyn należący do terrorystów.
Przeczytaj także: Turcja ogłasza kolejny sukces w walce z terrorystami
W trakcie walk miało zginąć 19 terrorystów i nieokreślona liczba egipskich żołnierzy. Tamer El Rifai nie ujawnił w oświadczeniu, ile osób zginęło, jednak doniesienia medialne mówią o dwóch oficerach oraz trzech poborowych. Autorzy tekstów powołali się na urzędników, którzy poprosili o zachowanie ich tożsamości w tajemnicy, ponieważ tylko rzecznikowi prasowemu wolno kontaktować się z mediami.
Przeczytaj także: Tureckie siły "zneutralizowały" osiemnastu terrorystów z Iraku
Walki Egipcjan z siłami ISIS o półwysep Synaj trwają od lat. Od 2013 roku spory uległy dodatkowemu zaostrzeniu po zorganizowaniu powstania i obaleniu prezydenta Mohammeda Morsiego.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.