Przypomnijmy, 3 lata temu informowano o raporcie międzynarodowego zespołu naukowców z poczdamskiego Instytutu Badań nad Wpływem Klimatu, Wolnego Uniwersytetu w Berlinie oraz Uniwersytetu w Exeter. Eksperci wskazali w nim, że Atlantycka Południkowa Cyrkulacja Wymienna znana jako AMOC, jest u kresu swojej stabilności.
Złą prognozę, potwierdzają również najnowsze badania holenderskich naukowców z Instytutu Badań Morskich i Atmosferycznych w Utrechcie, które zostały opublikowane w zeszłym tygodniu w czasopiśmie "Science Advances".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Gest bezdomnego poruszył wszystkich. Ocalił życie
Atlantycka Południkowa Cyrkulacja Wymienna (AMOC) to duży system prądów oceanicznych, który przenosi ciepłą, słoną wodę na północ. Woda ta ochładza się podczas drogi na północ, co powoduje, że staje się gęstsza. Gdy zimna woda opada, woda z innych oceanów jest wciągana, aby wypełnić powierzchnię, kierując układ krążenia z powrotem na południe.
Od połowy XX wieku AMOC znacznie zwalnia, a to powoduje konsekwencje.
Stężenie soli w Atlantyku spada, wraz ze wzrostem udziału słodkiej wody z topniejących lodowców oraz większymi opadami deszczu. W efekcie woda słona staje się mniej gęsta, zakłócając proces tonięcia i osłabiając cały cykl.
Zmiany temperatury, poziomu morza i opadów będą miały poważny wpływ na społeczeństwo, a zmian klimatycznych nie da się zatrzymać w skali czasu ludzkiego – ostrzegają autorzy najnowszego badania w artykule dla "The Conversation"
Możliwe konsekwencje
AMOC wpływa na znaczną część klimatu Ziemi, dlatego jest jednym z najbardziej krytycznych elementów w systemie klimatycznym. Naukowcy przewidują, że punkt krytyczny prawdopodobnie nastąpi w ciągu jednej do czterech dekad.
Łańcuch reakcji, który nastąpi, będzie miał poważny wpływ na całe ekosystemy i globalne bezpieczeństwo żywnościowe.
Przewiduje się, że Arktyka powinna rozszerzyć się na południe, co doprowadzi do obniżenia temperatur w północno-zachodniej Europie nawet o 15 °C. To zakłóci tropikalne monsuny i przyniesie większe ocieplenie na półkuli południowej.
"Możemy się przygotować"
Na szczęście jest jeszcze cień nadziei.
Holenderskim naukowcom udało się opracować oparty na fizyce sygnał wczesnego ostrzegania dotyczący transportu zasolenia na południowej granicy Oceanu Atlantyckiego.
To pomoże przygotować się ludzkości na ewentualne konsekwencje.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.